Pijani kierowcy od wielu lat stanowią przekleństwo polskich dróg. Podjęte przez policję działania przynoszą efekty, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Jesteśmy w środku sezonu grillowego i pijanych kierowców może być więcej. Kilka faktów ku przestrodze…
Statystyki pokazują, że kierowcy wciąż lekceważą zagrożenia związane z jazdą pod wpływem alkoholu. Prawdopodobieństwo wypadku kierowcy, u którego stężenie alkoholu we krwi wynosi ponad 1,6 promila, jest 2,7 razy większe niż w przypadku kierowcy trzeźwego.
Wskaźnik ten rośnie wraz ze wzrostem stężenia alkoholu we krwi. Dodatkowo, wraz ze wzrostem prawdopodobieństwa wystąpienia wypadków rośnie również ich ciężkość. Wskaźnik ciężkości wypadków, wyrażający się stosunkiem liczby ofiar do liczby wypadków, jest dla kierowców ze stężeniem alkoholu 3 promili aż 200 razy większy niż w przypadku kierowców trzeźwych.
Warto jeszcze raz przypomnieć, dlaczego alkohol ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo kierowcy i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Alkohol zaburza koordynację wzrokowo-ruchową, która jest niezbędna w prowadzeniu pojazdu. Wynikiem tego jest występowanie problemów z dostrzeganiem szczegółów, znaków, pieszych. Alkohol pogarsza wydajność i sprawność mięśni. Szybciej występuje poczucie zmęczenia. Kierowca potrzebuje więcej czasu na wykonanie tej samej czynności.
- Dodatkowo, alkohol wydłuża czas reakcji kierowcy. Przyjmuje się, że przeciętny czas reakcji kierowcy wynosi około 1 sekundy. Nawet niewielka ilość alkoholu wydłuży czas reakcji o około 0,5 sekundy. Czas reakcji przekłada się na metry, które pokonuje samochód zanim kierowca zacznie wykonywać manewr - tłumaczy Radosław Jaskulski, instruktor Škoda Auto Szkoła.
Alkohol ogranicza także pole widzenia. Normalnie wzrok kierowcy obejmuje kąt 180 stopni, pod wpływem alkoholu pole widzenia zawęża się tak, że można je porównać do widzenia w tunelu. Ponadto, powoduje błędną ocenę odległości. Kierowca widzi przedmioty dalej niż są w rzeczywistości. Alkohol zaburza procesy decyzyjne i upośledza myślenie racjonalno–życzeniowe. Kierowca ma ograniczoną świadomość negatywnych konsekwencji związanych z jazdą po alkoholu, często przecenia własne możliwości i umiejętności, podejmuje większe ryzyko, a tym samym zwiększa konsekwencje wypadków.
W związku z powyższymi zagrożeniami wprowadzone zostały przepisy, mające skutecznie usuwać ż życia drogowego pijących kierowców. Złapany pod wpływem alkoholu kierowca traci prawo jazdy lub nawet trafi do więzienia. Ponadto musi się liczyć ze sporą karą finansową. Pamiętajcie, jak ktoś zgrywa chojraka po alkoholu, to zabierzcie mu kluczyki. Jak wytrzeźwieje, to podziękuje!