Rosną kary za brak polisy OC

Według Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, aż w 33 proc. za brak OC odpowiada zwykłe roztargnienie. – Najczęściej do takich sytuacji dochodzi po zakupie używanego auta. Wygasa ubezpieczenia zbywcy pojazdu, a polisa poprzedniego właściciela auta ważna jest tylko do końca okresu, na jaki została zawarta. Nie przedłuża się automatycznie na kolejne dwanaście miesięcy – mówi Aleksandra Biały, rzecznik prasowy UFG.

Wykupienie OC już po dacie pierwszej rejestracji pojazdu w Polsce – to kolejny powód do ukarania roztargnionego właściciela auta. Tak się dzieje aż w 13 proc. przypadków. W 11 proc. za brak OC winne jest przekonanie, że dla niesprawnego technicznie i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne te ubezpieczenie. – Od początku tego roku do wczoraj otrzymaliśmy łącznie 2670 zawiadomień o braku OC u posiadaczy aut z woj. lubelskiego. Nie oznacza to jednak, że tyle nie miało OC. W trakcie wyjaśniania okazuje się, że mają polisę, ale nie mieli przy sobie, np. podczas kontroli policji. Od początku roku UFG wykrył ok. 1500 przypadków braku OC u mieszkańców woj. lubelskiego. Te sprawy zakończyły się karami finansowymi – dodaje Aleksandra Biały.

Dopilnowanie terminów ważności ubezpieczenia jest istotne, szczególnie, że od początku 2016 roku właścicieli pojazdów czekają wyższe sankcje za brak OC. Wysokość opłat karnych ustalana jest w relacji do minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce. Podstawowa kara dla posiadacza auta osobowego, to dwukrotność tego wynagrodzenia w danym roku. Dla posiadacza ciężarówki – trzykrotność.

Wysokość kary zależy od okresu, w którym auto nie było ubezpieczone. Pełna kara za brak OC, powyżej 14 dni bez polisy, w przypadku auta osobowego, wyniesie w przyszłym roku 3700 zł( 3500 obecnie), gdy przerwa nie przekracza 3 dni – 20 proc. kary podstawowej: 740 zł (700 zł), a do 14 dni – 50 proc. – 1850 zł (1750 zł).