Koniec urlopów w drużynie Motoru. W środę lublinianie rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu. Pierwsze zajęcia na bocznym boisku Areny Lublin zaplanowano na godz. 17. W związku z sytuacją epidemiczną panującą w kraju trening będzie zamknięty - poinformowali żółto-biało-niebiescy.
Zajęcia będą jednak zamknięte dla kibiców - poinformowali żółto-biało-niebiescy.
Ostatni raz na wspólnym treningu żółto-biało-niebiescy spotkali się niemal miesiąc temu – 12 czerwca.
W czasie przerwy do drużyny dołączył jeden nowy zawodnik Motor pozyskał Leszka Jagodzińskiego, który ostatnio występował w drużynach młodzieżowych Zagłębia Lubin. Przy okazji sparingów z: Siarką Tarnobrzeg i Unią Tarnów trener Mirosław Hajdo przyglądał się jednak kilku innym piłkarzom. W tym gronie byli chociażby: Dawid Rudnik i Jakub Czajkowski (obaj Polonia Bytom), Norbert Jaszczak (MKS Kluczbork), czy Bartłomiej Kukułowicz (Avia Świdnik).
Priorytetem na letnie okienko będą boki obrony, a także pozycje: bramkarza i napastnika. Po odejściu z drużyny Tomasza Brzyskiego na lewej stronie defensywy występował często Konrad Gruszkowski, ale „Gruszka” również pożegnał się z lubelskim drugoligowcem. Młodzieżowiec wrócił po wypożyczeniu do Wisły Kraków i podpisał już z „Białą Gwiazdą” nowy kontrakt. A to oznacza, że obecnie na te pozycje szkoleniowiec ma do dyspozycji jedynie: Marcina Michotę i Maksymiliana Cichockiego.
W zespole nie ma już także: Krystiana Kalinowskiego, Michała Palucha, Bartosza Rymka i Macieja Kraśniewskiego. Ten ostatni nie przebił się do składu po tym, jak w zimie został wcześniej ściągnięty z wypożyczenia do Chełmianki Chełm. Rymek i Kalinowski stracili za to status młodzieżowców, a drugoligowiec na pewno potrzebuje takich graczy w kadrze. Obecnie oprócz sprowadzonego w lecie Jagodzińskiego został tak naprawdę jedynie Kamil Kumoch.
W ostatnich dniach z klubem rozstał się jeszcze jeden gracz – Adrian Kajpust, który rundę wiosenną miał spędzić w Wiśle Sandomierz, ale z powodu pandemii koronawirusa zdążył rozegrać w barwach tego klubu tylko jedno spotkanie. Na więcej będzie miał okazję w kolejnych rozgrywkach, bo po rozwiązaniu umowy z Motorem związał się właśnie z Wisłą. Kajpust przygodę w Lublinie zakończył na 10 ligowych występach.
Działacze cały czas rozmawiają także z zawodnikami w kwestii przedłużenia kontraktów. W tym gronie jest chociażby doświadczony Rafał Grodzicki, który pełnił również funkcję asystenta trenera Hajdy.
– Spotkaliśmy się parę razy i rozmawialiśmy o nowej umowie. Teraz wszystko jest w rękach prezesa, czy ta umowa zostanie przedłużona. Rozmowy przebiegały normalnie i dążyliśmy do tego, żeby ten kontrakt podpisać. Szczerze mówiąc nie mam czarnych myśli w głowie – mówi Rafał Grodzicki.
I dodaje, że nadal chciałby pomagać drużynie na boisku, w sztabie szkoleniowym, ale nie tylko. – Do wszystkiego podchodzę spokojnie. Jeżeli mam zostać w Motorze, to chciałbym wspomóc chłopaków swoim doświadczeniem. Po pierwsze na boisku, po drugie w roli trenera, ale także na innych płaszczyznach. Jest sporo rzeczy do zrobienia i chcemy z miesiąca na miesiąc iść do przodu odnośnie strony piłkarskiej, jak i organizacyjnej. Sporo pracy już włożyliśmy i efekty widać. Wiemy jednak, że jeszcze więcej tej pracy przed nami – dodaje zawodnik.
SPARINGI OD PRZYSZŁEGO TYGODNIA
Pierwszy mecz kontrolny lublinianie rozegrają w środę, 15 lipca. Trzy dni później czeka ich sparing z Ruchem Chorzów (w Woli Chorzelowskiej). Na 22 lipca zaplanowano za to finałowe spotkanie Pucharu Polski w okręgu lubelskim, w którym Tomasz Swędrowski i spółka zmierzą się z Avią Świdnik. W dniach 3-9 sierpnia drużyna wyjedzie na obóz do Siedlec. A tam rozegra dwa kolejne mecze z: tamtejszą Pogonią i Legią II Warszawa (oba odbędą się 8 sierpnia). Na koniec przygotowań rywalami będą jeszcze obecnie pierwszoligowe kluby: Stal Mielec i Radomiak Radom.