Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Historia

10 listopada 2021 r.
20:54

Możemy świętować w sposób najbardziej nam odpowiadający

ROZMOWA z dr hab. Markiem Siomą, prof. UMCS z Katedry Metodologii i Badań nad XX-XXI wiekiem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • 11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości. Dlaczego wypada ono akurat tego dnia?

- Powód jest bardzo prozaiczny a zarazem dość skomplikowany. Przed drugą wojną światową wcale nie było takie oczywiste, że tym symbolicznym dniem świętowania odzyskania niepodległości będzie właśnie 11 listopada. Ten dzień oficjalnie stał się świętem dopiero w 1937 roku, kiedy zostało to uregulowane prawnie (ustawa z 23 kwietnia 1937 roku). Stało się to po długiej dyskusji. Na ten temat dyskutowali w zasadzie wszyscy. Padały różne daty, oprócz 11. także 14., ale i 7 listopada. Rozważano nawet dzień 5 listopada 1916 roku, jako moment odrodzenia Królestwa Polskiego. Dlaczego ostatecznie zdecydowano się na pierwszą z tych propozycji? Przede wszystkim dlatego, że był to dzień, w którym Józef Piłsudski przejął władzę nad wojskiem z rąk Rady Regencyjnej. Powodem drugim było zakończenie Wielkiej Wojny. 11 listopada 1918 w lasku Compiègne pod Paryżem Niemcy podpisali zawieszenie broni, co de facto oznaczało koniec pierwszej wojny światowej. Dzisiaj może wydawać się to niezrozumiałe, ale ówcześnie taka korelacja nie była bez znaczenia. Podobnie jak wydanie przez premiera Józefa Piłsudskiego 8 listopada 1926 roku okólnika ustanawiającego dzień 11 listopada dniem wolnym od pracy.

11 listopada był mocno forsowany przez piłsudczyków. Opowiadali się oni za tym dniem także ze względu na etos wojska. Piłsudski zawsze był utożsamiany z wojskiem, właściwie nigdy nie pokazywał się w cywilnym ubraniu, bez swojej kurtki strzeleckiej. To wydaje się najprostszą odpowiedzią na pytanie, dlaczego właśnie ten dzień jest symbolem odzyskania przez Polskę niepodległości.

  • Za ojca niepodległości uznawany jest właśnie Józef Piłsudski. Słusznie?

- Absolutnie tak. Bez Piłsudskiego nie da się mówić o naszej niepodległości. Aczkolwiek ostatnio – i to jest wielka wartość dodana naszych czasów – mówimy o tzw. ojcach niepodległości. Być może wkradła nam się tutaj pewna amerykanizacja, ale ona jest o tyle istotna i zasadna, że to nie jeden marszałek Piłsudski doprowadził do tego, że Polska stała się niepodległym krajem. Był to cały szereg ludzi: Ignacy Jan Paderewski, Wojciech Korfanty, Ignacy Daszyński, Wincenty Witos i Roman Dmowski. To były osoby, które przyczyniły się do odzyskania niepodległości. Można się zastanawiać, kto z nich odegrał bardziej znaczącą rolę, czy ważniejsze jest wojsko czy polityka, czy na odwrót. To odwieczny spór, ale nazwałbym to dysputą akademicką, bo jedno bez drugiego nie doprowadziłoby do odbudowy naszego państwa. Bez polityki nie byłoby wojska, bez wojska nie byłoby niepodległości i polityki. To jest krąg zamknięty i tak musimy na to patrzeć. Nie wolno też zapominać o tysiącach „zwykłych” Polaków walczących o Niepodległą, nie tylko w okopach i bronią w ręku, ale także dyplomacją, piórem, a nawet zwykłą codzienną pracą organiczną.

  • Jaki był przełomowy moment na polskiej drodze do odzyskania niepodległości?

- Tych momentów było wiele. Jedna ze szkół mówi, że środkiem do celu były powstania narodowe XIX wieku, bez których nie byłoby mitu walczącego, niezłomnego Polaka. Abstrahując od tematu, spójrzmy na twórczość Henryka Sienkiewicza. Jej celem było pokrzepienie serc, powiedzenie: „patrzcie, jesteśmy Polakami!”. To było podane w bardzo fajnej formie, Sienkiewicz cofnął się o ponad 200 lat, czyli nikt nie mógł tego na poważnie zweryfikować, ale to służyło jednej rzeczy. Chodziło o pokazanie, że łączy nas coś więcej, niż tylko wspólna mowa. Że łączy nas tradycja, historia i wspólnota dziejów. Wracając do powstań narodowych, one też odgrywały ogromną rolę w propagowaniu polskości.

Ten okres był momentem powstania nowoczesnego społeczeństwa. Jeśli nawet odrzucimy wątek powstań, to wtedy zaczęły pojawiać się partie polityczne. One są bardzo często ignorowane w analizie genezy niepodległości Polski, ale nie można nie doceniać ich znaczenia. Partie, szczególnie na w początkach XX wieku były partiami „dla wszystkich”. Tam byli chłopi, robotnicy, inteligencja, ziemianie, magnateria itd. Te ugrupowania zaczęły mówić o przyszłości, propagować ideę polskości.

Ale gdyby chcieć wskazać inny konkretny moment, powiedziałbym, że był nim wybuch pierwszej wojny światowej. Naprzeciw siebie stanęły dwa bloki: Niemcy i Austro-Węgry z koalicjantami w postaci Bułgarii i Turcji, przeciwko entencie, w której były Rosja, Wielka Brytania, Francja czy Włochy (od 1915 roku). To była zupełnie inna wojna, która zakończyła się rozstrzygnięciem, jakie nigdy wcześniej w historii nie miało miejsca. To nie był konflikt między jedną a drugą stroną, ale starcie bloków. To spowodowało, że sprawa polska zaczęła żyć na arenie międzynarodowej.

Za inny moment przełomowy można uznać Akt 5 listopada 1916 roku. To bardzo ciekawa data, bo państwa centralne, czyli Niemcy i Austro-Węgry, ogłosiły wtedy powstanie Królestwa Polskiego, co można uznać za zapowiedź utworzenia państwa, które istniało przed rozbiorami.

  • Niebagatelną rolę w wydarzeniach z listopada 1918 roku odegrał też Lublin…

- W nocy z 6 na 7 listopada powstał tu Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej Ignacego Daszyńskiego, uznawany za pierwszy rząd niepodległego państwa. Mówi się o nim lewicowy, choć jest to nieco mylne stwierdzenie. Owszem, wchodzący w jego skład politycy Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Partii Socjaldemokratycznej czy Polskiego Stronnictwa Ludowego obu nurtów byli proweniencji lewicowych, ale łączyła ich przede wszystkim przynależność do Konwentu A Polskiej Organizacji Wojskowej. Był więc to rząd, który w domyśle miał przygotować pole dla Piłsudskiego, który wówczas jeszcze przebywał w więzieniu w Magdeburgu. Zobaczmy zresztą, co się stało. Ogłoszenie „Manifestu do Ludu Polskiego!” przez rząd Daszyńskiego nie spowodowało żadnej reakcji. Lublin 7 i 8 listopada wyglądał jak normalnie funkcjonujące miasto. Sytuacja diametralnie zmieniła się 10 listopada na wiadomość, że do Warszawy przybył Józef Piłsudski, uważany wręcz za zbawiciela narodu.

  • Wracając do rządu Ignacego Daszyńskiego, dlaczego powstał on właśnie w Lublinie?

- Tutaj po prostu były ku temu warunki. Miasto było wolne od władz okupacyjnych, władzę w nim przejęła Polska Organizacja Wojskowa, choć powstała też Rada Delegatów Robotniczych. Działacze niepodległościowi uznali, że Lublin jako duże, wówczas kilkudziesięciotysięczne miasto, nadaje się dobrze na siedzibę rządu. Co więcej, ukonstytuował się on w budynku na pl. Litewskim 3, dokładnie w tym samym miejscu, w którym mieściła się siedziba generał gubernatora gen. Antona Lipošćaka. Było gdzie fizycznie ten rząd zainstalować. Nie bez znaczenia była też bliskość Warszawy.

  • Jakie wyzwania stały przed państwem odbudowującym się po 123 latach zaborów?

- Najważniejszym wyzwaniem było opanowanie sytuacji wewnętrznej i podjęcie próby scalenia poszczególnych zaborów. To było zadanie na pierwsze miesiące, bo tak naprawdę Galicja „przyłączyła się” do Królestwa dopiero w grudniu 1918 roku. Wielkie Księstwo Poznańskie, czyli Wielkopolska, zrobiła to dopiero po traktacie wersalskim, czyli w lipcu 1919 roku. W tym przypadku ogromną rolę odegrało zakończone sukcesem powstanie wielkopolskie. Pomorze powróciło do Rzeczypospolitej w lutym 1920 roku. W przypadku Kresów Wschodnich czy wschodniej Galicji zajęło to jeszcze więcej czasu.

Przed powstającym państwem stanęło też wyzwanie, jakim było uporanie się z problemami gospodarczymi. To był koszmar, bo to państwo nie miało administracji, nie zbierało podatków i wciąż prowadziło szereg kosztownych wojen. Te przede wszystkim kwestie absorbowały władze państwowe. To były też początki polskiej dyplomacji. Tych problemów było naprawdę mnóstwo. Odrodzenia się polskiego państwa nie rozpatrywałbym jednak w kategoriach cudu, tylko ogromnego, nieprawdopodobnego wysiłku społeczeństwa, poniesionego nie tylko przez elity, ale także przez zwykłych, prostych ludzi, o których nie możemy zapominać i którzy też budowali to państwo.

Prawda jest taka, że Druga Rzeczpospolita nigdy nie była krajem mlekiem i miodem płynącym. To było nierealne z uwagi na ówczesną biedę i straty wojenne. To wszystko trzeba było, mówiąc kolokwialnie, „ogarnąć”, wtłoczyć w jakiś ustrój polityczny i próbować tą całością administrować. Pod koniec lat 30. XX wieku było już widać tego pewne efekty. Stało się jasne, że Polska jest państwem, które nie chce sobie pozwolić na powrót do czasów, kiedy nie było suwerenne i zależne od innych państw.

  • Jak wówczas świętowano odzyskanie niepodległości?

- Trudno powiedzieć, że początkowo świętowano odzyskanie niepodległości, bo wtedy świętowano koniec wojny. Pamiętajmy, że w Lublinie 11 listopada 1918 roku było już właściwie po wszystkim. Nie było już generał gubernatora Lipošćaka, który w eskorcie żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej wyjechał do Krakowa. Trochę inaczej wyglądało to w Warszawie, gdzie zaczęło się rozbrajanie oddziałów niemieckich, co na Lubelszczyźnie miało miejsce kilka dni wcześniej. Pojawienie się entuzjazmu było naturalne, ale był on związany z końcem wojny, w której brały udział miliony ludzi, w tym Polacy. Każdy czekał na powrót ojca, syna czy brata. Prawdziwe świętowanie odzyskania niepodległości przyniosły dopiero lata 1937-1938, kiedy w Warszawie urządzono defilady wojskowe z udziałem licznej i entuzjastycznie nastawionej publiczności. Oczywiście, pewne uroczystości organizowano już wcześniej, ale sprowadzały się one do mszy świętej w intencji ojczyzny czy patriotycznych wystąpień.

  • Jak możemy świętować dzisiaj?

- Możemy świętować w sposób jaki chcemy i uznanym za najbardziej nam odpowiadający. Generalizując, robimy to na dwa sposoby: oficjalny i mniej oficjalny. Mamy wszelkiego rodzaju oficjalne uroczystości państwowe jak m.in. te na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, w których poza władzami państwowymi i samorządowymi, politykami różnych ugrupowań, wojskiem i innymi służbami mundurowymi biorą czynny udział obywatele. Takie same obchody odbywają się w większych i mniejszych miastach. Jeśli chodzi o drugi sposób, to pozytywnym przejawem świętowania jest wywieszanie flagi państwowej, ale może to być także każdy inny przejaw naszej patriotycznej postawy obywatelskiej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Walentynki z Namysłowiakami. "To właśnie miłość"
14 lutego 2025, 19:00

Walentynki z Namysłowiakami. "To właśnie miłość"

Wokaliści Sylwia Przetak i Michał Grobelny wystąpią wraz z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego w Zamościu podczas walentynkowego koncertu "To właśnie miłość".

Fryderyk Janaszek (Górnik Łęczna): Granie w czarnym trykocie mi służy

Fryderyk Janaszek (Górnik Łęczna): Granie w czarnym trykocie mi służy

Drugi mecz kontrolny w tym tygodniu, a czwarty w czasie zimowych przygotowań i druga wygrana Górnika Łęczna. W piątek w centrum treningowym Cracovii zielono-czarni pokonali drugoligowca ze Słowacji - FC ViON Zlate Moravce. Jak spotkanie podsumował trener Pavol Stano i zawodnicy?

Partyzanckie muzeum prawie gotowe. Ale kasy na ekspozycję nie ma
galeria

Partyzanckie muzeum prawie gotowe. Ale kasy na ekspozycję nie ma

Wykonawca aneksował umowę i budowa Muzeum Partyzantów Polskich w Osuchach nieco się przeciągnęła. Ale to w sumie ma niewielki wpływ na otwarcie placówki, bo nadal nie wiadomo czy będą pieniądze na jej wyposażenie.

Prof. Zbigniew Pater i prof. Paweł Komada tytuły doktorów honoris causa odbiorą w poniedziałek
NAUKA I WSPÓŁPRACA

Tytuły ukraińskiej uczelni dla naszych naukowców. Po raz pierwszy w historii

Tego jeszcze w historii nie było. Wydarzy się w poniedziałek. Po raz pierwszy naukowcy z Polski otrzymają tytuły doktorów honoris causa Łuckiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego. Mowa naukowcach z lubelskiej uczelni.

Icemania szykuje się na ferie. Będą promocje

Icemania szykuje się na ferie. Będą promocje

Ferie zimowe w Lubelskiem już za dwa tygodnie. Mamy dobre wiadomości dla tych, którzy w tym czasie chcieliby pojeździć na łyżwach. MOSiR Lublin zaplanowało specjalne zniżki na bilety wstępu.

W otwarciu wypożyczalni w Krasnymstawie uczestniczyli burmistrz Daniel Miciuła, jego zastępczyni Monika Sawa, dyr. Mariusz Antoniuk oraz przedstawiciele lubelskiego ROPS

Sprzęt do rehabilitacji za darmo. Ale nie dla wszystkich

Poniatowskiego 8b – pod tym adresem w Krasnymstawie od ponad tygodnia działa wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego. Jest jedną z 12 w województwie, które powstały dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Kto może z niej korzystać?

Górnik Łęczna pokonał w sparingu drugoligowca ze Słowacji [zobacz bramki]

Górnik Łęczna pokonał w sparingu drugoligowca ze Słowacji [zobacz bramki]

W piątek Górnik Łęczna rozegrał kolejny mecz kontrolny. Tym razem drużyna Pavola Stano zmierzyła się ze słowackim drugoligowcem FC ViOn Zlate Moravce. Chociaż zielono-czarni błyskawicznie stracili gola, to ostatecznie pokonali rywali 3:2.

Sprawcy brutalnych napaści zostali zatrzymani, a sąd ich aresztował

Tłukli łańcuchem, przypalali papierosami. Już nikogo więcej nie napadną

Jest ich trzech. Każdemu grozi do 15 lat więzienia. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. To sprawcy brutalnych napaści, do jakich doszło ostatnio w powiecie opolskim.

Główna siedziba Książnicy Zamojskiej mieści się na ul. kamiennej 20. Biblioteka ma też kilka swoich filii w mieście

Miliony dla biblioteki. Zdalne wypożyczenia i zwroty

"Cyfryzacja na najwyższym poziomie wkracza do Zamościa, co stanowi milowy krok w kierunku budowania społeczeństwa informacyjnego i zwiększenia kompetencji cyfrowych lokalnej społeczności" - zakomunikował w prezydent Rafał Zwolak, informując o podpisaniu umowy na kilkumilionowy projekt dla biblioteki.

Piotr Rzetelski, wicestarosta puławski z PSL-u (z lewej) i Mariusz Wicik, szef puławskiego PiS-u, zawiązali porozumienie, które pozwoliło ich ugrupowaniom przejąć władzę w puławskiej radzie miasta. W powiecie PSL również rządzi, ale z Koalicją Obywatelską i Polską 2050

Polityczne zmiany w Puławach. Czy sięgną powiatu?

W czwartek Prawo i Sprawiedliwość do spółki z Polskim Stronnictwem Ludowym przejęło władzę w Radzie Miasta Puławy. Czy ta nowa koalicja idąca w poprzek ogólnopolskiego podziału politycznego dotrze także do powiatu? Zapytaliśmy o to puławskich polityków.

Zarzuty dla adwokata. Oszukał kościelne instytucje na duże pieniądze

Zarzuty dla adwokata. Oszukał kościelne instytucje na duże pieniądze

Prokuratura Regionalna w Lublinie przedstawiła 55-letniemu adwokatowi z Wrocławia zarzuty oszustwa instytucji kościelnych na ponad 1,2 mln zł. Według ustaleń powoływał się też na wpływy w prokuraturze, obiecując pomoc w uchyleniu aresztu prywatnemu klientowi. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Lubelscy politycy PiS apelują: Poprzyjcie Karola Nawrockiego

Lubelscy politycy PiS apelują: Poprzyjcie Karola Nawrockiego

Politycy Prawa i Sprawiedliwości z Lubelszczyzny zorganizowali konferencję prasową, aby wyrazić poparcie dla kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Apelowali do mieszkańców regionu o zbieranie podpisów i wsparcie finansowe kampanii, podkreślając, że wybory 18 maja to szansa na powrót do „normalności” i obronę wartości takich jak Bóg, honor i ojczyzna.

Wjechał prosto w dziewczynkę na przejściu
FILM Z MONITORINGU
film

Wjechał prosto w dziewczynkę na przejściu

To mogło się skończyć tragicznie. Jadący nissanem mężczyzna wjechał prosto w przechodzącą przez ulicę nastolatkę.

Stacja narciarska w Chrzanowie była zamknięta od poniedziałku. Jutro ma ponownie ruszyć

Weekend na nartach? Wiemy, gdzie można pojeździć

Stok w Kazimierzu Dolnym działa, odkąd ruszył tutaj sezon. Po przerwie spowodowanej wzrostem temperatur w weekend otwarte zostaną równe dwie inne stacje narciarskie w regionie.

Zatrudnił się w firmie odzieżowej, by ją okraść z czapek i szalików

Zatrudnił się w firmie odzieżowej, by ją okraść z czapek i szalików

Czapki, szaliki, w sumie 700 sztuk odzieży zimowej. To wszystko przywłaszczył sobie pracownik od swojego pracodawcy. Później, jego koledzy tym handlowali.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium