Film sprzed dwóch lat w reżyserii Artura Więcka (znanego m.in. z Anioła w Krakowie) nie zebrał zbyt dobrych recenzji. Sam podtytuł produkcji: "On wie, gdzie jest punkt G”, już daje dużo do myślenia. Skupmy się zatem na muzyce. W ubiegłym roku Agora wydała na płycie muzykę, która jest tłem w filmie dla przygód bohatera granego przez Krzysztofa Globisza.
Albumu słucha się z przyjemnością. Choć po pewnym czasie przewijający się przez wiele utworów podobny wątek grany na fortepianie zaczyna nudzić. Dlatego ciekawiej jest w chwilach kiedy do Możdżera dołączają też liczniej inni muzycy, jak np. w "Ogrodzie Karoliny”, lub w "Toutes Les Femmes de Matthieu”, gdzie na pierwszy plan obok fortepianu wybijają się skrzypce. Ten sam chyba najciekawszy motyw na płycie pojawia się jeszcze później w "Hinduskiej metodzie Tila Talunda”, ale tutaj mocniej zaakcentowana jest z kolei gitara.
Muzyka na tej płycie bardzo pasuje do sypialni. Jest mocno intymna, bo też opisuje miejscami bardzo intymne sytuacje ("Anna i Mateusz”). W jednym z takich utworów ("Sny kobiet”) możemy nawet usłyszeć samego Krzysztofa Globisza śpiewającego do słów Bułata Okudżawy.
A sam Leszek Możdżer w ubiegłym roku po raz kolejny święcił triumfy na polskiej i międzynarodowej scenie jazzowej. Czytelnicy magazynu Jazz Forum przyznali mu aż cztery nagrody w dorocznej ankiecie: m.in. dla najlepszego muzyka i kompozytora oraz za płytę "Polska” nagraną razem z Lars Danielssonem i Zoharem Fresco. Warto zatem sprawdzić także jak sobie radzi z muzyką filmową.