1,5 tys. zł zginęło z mieszkania 79-letniego mieszkańca ul. 11-listopada w Chełmie. Mężczyzna jest przekonany, że to sprawka dwóch młodych kobiet, które zapukały do jego drzwi.
– Gospodarz wpuścił je do domu, bo nieznajome powiedziały, że mają prezent dla jego sąsiada, lecz go nie zastały – relacjonuje Henryk Marciniak z chełmskiej policji. – Potem odwróciły jego uwagę i skradły pieniądze.
Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność. Prosi o przestrzeganie zasady ograniczonego zaufania w stosunku do osób, których nie znamy. Uczula przed wpuszczaniem ich do domu. (SZER)