Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Edukacja

21 października 2021 r.
7:25

Nagle pada: "jest Covid". Niemal cała szkoła w Lublinie przeszła na zdalne nauczanie

172 1 A A
W Szkole Podstawowej nr 51 w Lublinie wczoraj stacjonarnie uczyli się tylko uczniowie klas I - III
W Szkole Podstawowej nr 51 w Lublinie wczoraj stacjonarnie uczyli się tylko uczniowie klas I - III (fot. Maciej Kaczanowski)

Chorzy uczniowie, zastępstwa, zdenerwowani rodzice, godziny poświęcone na wertowanie list obecności by nikt niepotrzebnie nie trafił na kwarantannę – to wyzwania, z jakimi mierzą się dyrektorzy szkół, w których wykryto zakażenie koronawirusem. A problemów może być więcej, bo zdarza się, że do szkoły, wbrew przepisom przychodzi nagle nauczyciel, który został objęty kwarantanną. I chce uczyć.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Szkoła Podstawowa nr 51 im. Jana Pawła II w Lublinie to jedna z największych placówek w mieście. Uczy się w niej 1410 dzieci. Zatrudnionych jest 240 pracowników, w tym 167 nauczycieli. We wtorek o godz. 19.00 na internetowej stronie szkoły i w dzienniku elektronicznym opublikowano informację o tym, że do 29 października zdalnie pracować będą tam wszystkie klasy IV-VIII. Sytuacja związana z koronawirusem zaniepokoiła jednak rodziców znacznie wcześniej.

– W szkole jest covid, a wszystkie informacje przekazywane są pocztą pantoflową. Brak jakichkolwiek komunikatów od dyrekcji – alarmował nas już rano jeden z rodziców. Tłumaczył, że wiadomość o przejściu na zdalne nauczanie jednej z klas IV otrzymano po godz. 22.00 O tym, że na kwarantannę trafia jedna z klas pierwszych i maluchy trzeba jak najszybciej zabierać do domów rodzice dowiadywali się telefonicznie niedługo po tym, jak zostawili dzieci w świetlicy. – To koszmar organizacyjny – podsumowuje rodzic.

Procedura

– Rozumiem te zastrzeżenia ale żałuję, że rodzice nie mogę spędzić ze mną jednego dnia w pracy i zobaczyć jak to wszystko wygląda w praktyce – przyznaje Marek Krukowski, dyrektor SP 51.

Gdy rozmawiamy w środę rano dyrektor próbuje właśnie skontaktować się z sanepidem, bo dostał informację o kolejnym chorym nauczycielu. Tym razem ze świetlicy. Za chwilę ruszy procedura, która w ostatnich dniach dotyczyła już 10 uczniów i 5 nauczycieli.

– Wykrycie każdego nowego przypadku zakażenia to kilka - kilkanaście godzin pracy wielu osób. Gdy dostaję sygnał, o tym, że ktoś odebrał pozytywny wynik testu muszę najpierw podpytać, kiedy miał pierwsze objawy i kiedy był ostatni raz w szkole – opowiada dyrektor. – Potem muszę skontaktować się z sanepidem, co samo w sobie bywa już czasochłonne. Dopiero tam wskazują mi od jakiego dnia mam sprawdzać, z kim kontaktował się chory. Zwykle są to 3 ostatnie dni przed wystąpieniem objawów.

Liczby

W środę w województwie lubelskim w związku z wykryciem koronawirusa u uczniów lub nauczycieli zdalnie lub hybrydowo pracowało 277 szkół i przedszkoli. Dla porównania 30 września było ich 90, a 12 października – 143.

Ustalanie kontaktów

Zaczyna się wertowanie list obecności w dziennikach elektronicznych. Konieczna jest szczególna uwaga, żeby nie wysłać na kwarantannę całej klasy tylko dzieci, które rzeczywiście były na zajęciach konkretnego dnia lub spotykały się chorym np. w świetlicy. A jedno zachorowanie wymusza przejście na zdalne nauczanie bardzo wielu osób. Przykłady? Chora nauczycielska biologii miała zajęcia w pięciu klasach. Matematyczna aż w 7. Bezobjawowo chory ósmoklasista kontaktował się z 7 nauczycielami i dwoma klasami, bo brał udział w łączonych zajęciach z języka obcego. Jeden chory uczeń, który pojechał na szkolną wycieczkę to konsekwencje dla uczniów z dwóch towarzyszących mu klas i opiekunów w autokarze.

– Potem zebrane dane trzeba jeszcze wprowadzić do systemu gov.pl i znów skontaktować się z sanepidem, z organem prowadzącym szkołę i z kuratorium. Ostatnio byliśmy nawet proszeni żeby w imieniu sanepidu informować rodziców uczniów o nałożeniu na dzieci kwarantanny. To wszystko oznacza wiele godzin pracy całego zespołu – mówi Marek Krukowski. – Zdaję sobie sprawę, że rodzice chcieliby być informowani szybciej. Gdy prowadzimy procedurę oni wiedzą już, że jakieś dziecko czy nauczyciel jest chory i chcieliby od razu wiedzieć się, jak to odbije się na ich dzieciach. Nie mogę jednak siać niepotrzebnej paniki i informować, że „coś już w tej sprawie się dzieje”. Przedstawić mogę dopiero oficjalną informację, której zdobycie wymaga zaangażowania bardzo wielu osób i wielogodzinnej pracy.

Nauczyciele odpowiedzialni… lub nie

Krukowski dodaje, że w ostatnim tygodniu zajmuje się niemal wyłącznie sprawami związanymi z koronawirusem. Pociesza się tylko tym, że większość pracowników szkoły jest zaszczepiona. Być może dzięki temu impreza integracyjna, w której brali udział ponad tydzień temu nie przyczyniła się do wzrostu zakażeń.

– Nauczyciele to w większości odpowiedzialna grupa zawodowa. Przestrzegają zaleceń epidemicznych. Przypominają uczniom o dezynfekcji rąk. Do sklepów chodzimy w maseczkach i często widzimy, że jesteśmy tam jedynymi osobami stosującymi taką ochronę. Mam belferskie nawyki więc ostatnio zwróciłem uwagę grupce osób żeby zasłonili usta i nos. O mało nas wtedy nie pobili – przyznaje Krukowski.

Słowa o tym, że „większość nauczycieli jest odpowiedzialna” nie są przypadkowe.

– We wtorek do szkoły przyszedł nauczyciel, który miał kontakt z chorym na koronawirus uczniem. Nałożono na niego kwarantannę, którą zlekceważył i chciał normalnie prowadzić zajęcia. Pani wicedyrektor połączyła się telefonicznie z sanepidem żeby przez zestaw głośnomówiący poinformowano go ponownie o tym, że nie może wychodzić z domu. Ja dzwoniłem w tym czasie na policję. Teraz będę musiał zeznawać w tej sprawie.

– Przypominam również, że uczniowie i pracownicy skierowani na kwarantannę lub izolację muszą nadal respektować decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego – czytamy w komunikacie o przejściu szkoły na zdalne nauczanie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium