Grupa młodych wandali rozrabiała w środę wieczorem w Ogrodzie Saskim. Mieli pecha, bo świadkiem ich zachowania był policjant z Łodzi.
O interwencji poinformowała nas Czytelniczka. – Będąc w Ogrodzie Saskim widziałam jak grupa młodzieży dewastuje ławki przewracając je. Przede mną szła para, chłopak widząc to pobiegł za wspomnianą grupą i złapał jednego z nich – napisała do nas Czytelniczka.
Policjanci potwierdzają interwencję przypadkowego przechodnia. Co ciekawe, okazało się, że był to policjant z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, który prywatnie spacerował po Ogrodzie Saskim. To on zwrócił uwagę na grupkę młodych mężczyzn, którzy przewracali ławki przy klatkach z pawiami. Jak się okazało panowie wcześniej spożywali też alkohol oraz zachowywali się wulgarnie.
Kiedy policjant podjął interwencję i pokazał legitymację, młodzi mężczyźni zaczęli uciekać. Złapał jednego z nich za plecak, ale udało mu się uciec. Ujął za to kolejnego nastolatka i doprowadził do głównego wejścia do parku, gdzie pojawił się patrol lubelskich policjantów.
Okazało się, że złapany to 16-latek z Lublina. Wkrótce udało się ująć dwóch jego kompanów, z których jeden był właścicielem plecaka. – Wszyscy zostali przewiezieni na Komisariat IV skąd odebrali ich rodzice. Młodzi ludzie odpowiedzą za uszkodzenie ławek – mówi kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci poszukują jeszcze dwóch lub trzech osób, które towarzyszyły ustalonym już nastolatkom.