Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 listopada 2020 r.
8:21

Przedsiębiorcy bankrutują i zamykają jedną działalność za drugą. "To zarzucanie sobie pętli na szyję"

37 7 A A
Wieszaki, wyposażenie restauracji czy butiku – takich ogłoszeń przybywa. Wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę hasła takie jak: „likwidacja” czy „witryny sklepowe”
Wieszaki, wyposażenie restauracji czy butiku – takich ogłoszeń przybywa. Wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę hasła takie jak: „likwidacja” czy „witryny sklepowe”

Setki wieszaków, sklepowe półki, piec do pizzy, przyczepa gastronomiczna, części samochodowe, olbrzymie puszki z pulpą pomidorową – te i setki innych podobnych przedmiotów kupić można po okazyjnych cenach w internecie. Zwiększająca się z każdym dniem liczba podobnych ofert to dowód na to, jak umiera biznes.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Są wszędzie. Żeby poznać skalę dramatu wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę hasła takie jak: „likwidacja”, „witryny sklepowe”, „wyposażenie butiku”, by od razu zobaczyć dziesiątki ofert od byłych już przedsiębiorców, których epidemia koronawirusa zmusiła do zamknięcia prowadzonych działalności. Oferty publikują też na swoich facebookach, a życzliwi znajomi udostępniają je dalej.

– Mam do sprzedania trochę rzeczy do gastronomi z wiadomych przyczyn lokal został zamknięty... Wszystkie rzeczy do kupienia są na zdjęciach, jeżeli czegoś brak napisz priv może, mam tylko nie zrobiłam zdjęcia. Proszę o udostępnianie – pisze jedna z mieszkanek Lublina.

– Może odstawić i poczekać na lepsze czasy? – proponuje jej znajoma.

– Potrzeba pieniędzy na spłatę zobowiązań więc niestety ta opcja odpada – pada odpowiedź. Obok niej emotikon z zalewającymi się łzami buźką.

– Przykro na to patrzeć – komentuje inna osoba.

Była już restauratorka z dziennikarzami rozmawiać nie chce. Obiecuje, że jeszcze się zastanowi, ale potem kontakt się urywa. O swoich dramatach mówić nie chce zdecydowana większość przedsiębiorców.

Nie wiem, czy ktoś to kupi

– Przepraszam, ale nie chce o tym mówić. To już drugi sklep, który musiałam zamknąć przez pandemię. Zostałam tylko z długami, żeby opłacić pracowników. Mam nadzieję, że pani zrozumie – pisze była już właścicielka jednego z lubelskich butików. W ogłoszeniach wystawia resztkę towaru.

Większość próbuje odsprzedać przynajmniej po kosztach gigantyczne ilości przedmiotów, które – gdyby nie pandemia – znalazłyby swoich nabywców.

– Firmę prowadziłam prawie sześć lat. Jak ją zakładałam, to śmieli się ze mnie, kto nikt nie będzie zachodził do taniej odzieży na wsi, bo go sąsiedzi zjedzą. A mnie się udało. Miałam też towar nowy i markowy, dlatego odwiedzali mnie przede wszystkim uczniowie szkoły. Jak w marcu wszystko stanęło, to bardzo się nawet nie przejęłam, bo wiedziałam, że kiedyś to się musi przecież skończyć – mówi była bizneswoman z jednej z miejscowości woj. lubelskiego. – Ale się nie skończyło. Nawet w lecie ludzie nie przychodzili. Mówili, że boją się dotykać ubrań, żeby covidem się nie zarazić. A teraz to już nawet nie zachodzą, bo siedzą w domu. Dlatego zamknęłam. Duże stojące wieszaki sprzedały się bardzo szybko. Zostałam z setkami zwykłych wieszaków i używanymi ubraniami. Nie wiem, czy ktoś to kupi. Ogłoszenia wiszą już drugi tydzień. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie, że chociaż odzyskam część zainwestowanych pieniędzy.

– Nie chcę o tym mówić – ucina osoba próbująca w związku z likwidacją sklepu sprzedać sześć nowych witryn i lad za 30 procent ich wartości.

A miało być tak pięknie

– Mieliśmy doskonały pomysł na biznes, ale trafiliśmy na bardzo zły czas. Produkcyjny zakład garmażeryjny otworzyliśmy w lutym tego roku. Chcieliśmy też wprowadzić na rynek wyjątkową nowość, ale nawet nie mieliśmy okazji przedstawić naszej oferty konsumentom i potencjalnie zainteresowanym przedstawicielom dużych firm, bo przeszedł koronawirus. Nikt z nami nie chciał rozmawiać, a wiadomo, że wymiana maili lub rozmowy telefoniczne to nie to samo, co bezpośredni kontakt – mówi Roksana Lutoborska, która zamknęła już dwa punkty w Kozienicach i w Puławach. – Potem, gdy mogliśmy już działać, zainteresowanie było znikome. Dlatego gdy przyszedł drugi lockdown, zdecydowaliśmy się nie przedłużać i zamknąć naszą wymarzoną działalność.

Lutoborska przyznaje, że dalsze sztuczne podtrzymywanie przy życiu firmy nie miałoby sensu. Na pomoc z tzw. tarcz antykryzysowych nie mogliby liczyć, bo jako młoda działalność nie mogliby wykazać straty w porównaniu z zyskami z ubiegłego roku. – Jedyne, co pociesza w tej dramatycznej sytuacji to fakt, że nie zostaliśmy z długami po pobraniu pożyczek na rozkręcenie działalności. Straciliśmy „tylko” wszystkie zainwestowane w to oszczędności. Straciliśmy też dużo czasu. Co teraz będzie? Nie wiem. Mój biznesowy partner ma duże doświadczenie w branży budowlanej i do niej powróci. Ja na razie pozostaje w domu. Nie stać mnie na otwieranie nowego biznesu. Na znalezienie pracy mam słabe szanse. To bardzo nieciekawa sytuacja.

W zamrożeniu

– Pani nie pisze, w jakiej branży działam, ani gdzie dokładnie – zaznacza na początku naszej rozmowy przedsiębiorca z naszego województwa. Działalności na razie nie planuje zamykać, ale żeby ją utrzymać musi znacznie ograniczyć koszty. – Na wiosnę skorzystałem z zawieszenia rat leasingowych na kilka aut osobowych. Teraz bank nie chce się zgodzić nawet na ich obniżenie. A nas już na płacenie takich sum nie stać, bo nie mamy praktycznie żadnych zysków. Nawet na wypłaty nie mamy. Wszystko idzie z naszych oszczędności.

Dlatego przedsiębiorca oferuje przejęcie leasingu na jednym z portali motoryzacyjnych. – Inny mój znajomy spod Zamościa też oferuje cesje leasingu. Dwóch aut już się pozbył. Zostało mu trzecie – mówi. – Mnie się to jeszcze nie udało, ale liczę, że może wkrótce. Najpierw chciałem symboliczne odstępne. Teraz już nic nie chcę. Byle pozbyć się kosztów. Liczę na to, że w takim zamrożeniu przetrwam do wiosny. Jak coś się ruszy, zacznę odbudowywać firmę. Prowadzę ją ponad 20 lat. Łatwo się nie poddam. Zresztą, co innego miałbym robić.

Nie narzekaliśmy

Pani Anna razem ze wspólniczką działały w „biznesie ślubnym”. – Dekorowałyśmy kościoły i dbałyśmy o wygląd sal weselnych. Spinałyśmy wszystko w całość, żeby wszystko ze sobą grało. Przystrajałyśmy samochód, którym jechała młoda para i auta najbliższej rodziny. Zdarzało się też, że to my projektowałyśmy i wykonywałyśmy w zaprzyjaźnionej firmie zaproszenia i opakowania na ciasto dla gości – wspomina i dodaje, że czerpały ogromną radość z prowadzenia biznesu, który z roku na rok funkcjonował coraz prężniej. – A kiedy miałyśmy zaplanowane bardzo dużo imprez po świętach Wielkanocnych, wszystko stanęło. W wakacje odbył się tylko jeden ze wcześniej zamówionych u nas ślubów. Zrobiłyśmy tylko kościół, bo młodzi uznali, że nie ma co dbać o salę, jak i tak zabawa, jaką planowali, jest niemożliwa.

Kobiety zostały z tysiącami metrów wstążek, świecącym napisem LOVE i mnóstwem ślubnych ozdób oraz wazonów.

– Jak się zaczęły informacje o żółtych i czerwonych strefach, doszłyśmy do wniosku, że pora to kończyć, bo co najmniej do wiosny na wesela liczyć nie można – przyznaje pani Anna. – Gdybyśmy nie miały kosztów, to złożyłybyśmy to wszystko w garażach i czekały na lepsze czasy. Ale my na zakup tych wszystkich rzeczy wzięłyśmy kredyt, który musimy spłacać. Dlatego wyprzedajemy wszystko, co mamy, żeby opłacić raty.

– A co będzie, gdy covid się skończy? – pytam.

– Kto myśli o czymś, co będzie w czasie, którego nie da się przewidzieć? – pyta pani Anna. – Na razie obie zarejestrujemy się jako bezrobotne. Powiem wprost: zrobimy to dla ubezpieczenia i zasiłku, bo w czasie, kiedy pada tyle firm, nie ma co marzyć o znalezieniu jakiegoś etatu.

Miałam dużo szczęścia

Nie wszystkie publikowane w internecie ogłoszenia dotyczące wyprzedaży wyposażenia likwidowanych sklepów, hurtowni i restauracji to jednak kwestia pandemii. – Prowadziłem internetowy sklep z obuwiem i zamknąłem go jeszcze przed pandemią. Zrobiłem to, bo nie miałem szans przebicia się – mówi jeden z przedsiębiorców z naszego województwa, z którym rozmawiamy.

– Moja firma działała do końca tamtego roku. Zamknęłam ją, bo od stycznia dostałam bardzo atrakcyjną prace na etacie, ale towar wyprzedaję do dziś – mówi była właścicielka sklepu odzieżowego z okolic Chełma. – Miałam bardzo dużo szczęścia, że stało się to w takim momencie. Spadłam na cztery łapy. Wielu moich znajomych prowadziło działalność gospodarczą. Pierwsi zaczęli padać już w kwietniu. Od tego czasu nie ma miesiąca, żebym nie dowiedziała się o jakimś kolejnych bankructwie wśród znajomych. Ci, którzy próbują jeszcze walczyć, mają znacznie gorzej. Moja koleżanka prowadzi biznes gastronomiczny. Wiosną skorzystała z tarcz, ale to było zbyt mało. Żeby nie zwalniać ludzi i mieć dla nich pieniądze, sprzedali już dwa samochody. Teraz słyszę, że chcą wziąć kredyt pod zastaw domu. Według mnie, to zarzucanie sobie pętli na szyję.

– Mogę porozmawiać z tą osobą? – pytam.

– Proszę pani, ona nawet z nami już nie bardzo chce rozmawiać, ale spytam ją o to – odpowiada kobieta. Właścicielka restauracji na rozmowę się nie zdecydowała.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT oferują bezpośrednie połączenia z wieloma ekscytującymi miejscami w Azji, umożliwiając podróżnym odkrywanie egzotycznych kultur, spektakularnych krajobrazów i unikalnej kuchni. Dzięki nowoczesnym samolotom Dreamliner, długie loty są wygodne i przyjemne, co czyni podróżowanie do dalekich krajów jeszcze bardziej dostępne. Przedstawiamy kraje, do których można się udać z PLL LOT, wraz z poradami dotyczącymi planowania podróży.

Zabieg wykonywany podczas otwarcia Lubelskiego Ośrodka Spastyczności

Kompleksowe leczenie pacjentów neurologicznych. Otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności. To pierwsza tego typu placówka w województwie lubelskim, która pomoże pacjentom neurologicznym uporać się ze skutkami choroby.

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników
QUIZ

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników

Wigilia to czas gdy przy świątecznym stole rozbrzmiewają kolędy. A znasz bardzo dobrze ich tekst?

Paweł Socha w rundzie jesiennej wiele razy ratował Świdniczankę od straty gola

Świdniczanka planuje pięć-sześć transferów. „Rozmawialiśmy z grubo ponad 50 piłkarzami”

Zima w ekipie Świdniczanki będzie pracowita. I trudno się dziwić. Po rundzie jesiennej drużyna Łukasza Gieresza jest jednym z kandydatów do spadku. W tabeli znajduje się na trzecim miejscu, ale od końca. Do bezpiecznej strefy traci siedem punktów. Trener i dyrektor sportowy Mateusz Pielach prowadzą rozmowy z zawodnikami, a do klubu może przyjść nawet pięciu-sześciu zawodników.

O dawnych tradycjach opowiada Agata Witkowska z Muzeum Wsi Lubelskiej
WYWIAD
galeria

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole
ZDJĘCIA
galeria

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole

Lubelska Caritas jak co roku zorganizowała Wigilię dla potrzebujących. Nie zabrakło wspólnego posiłku, kolędowania i łamania się opłatkiem.

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin
film

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin

Wiadomo, że na parkiecie radzą sobie znakomicie. Sprawdźcie, jak siatkarze Bogdanki LUK Lublin spisali się przy mikrofonie. Wilfredo Leon i spółka zaprezentowali swoją wersję świątecznej piosenki „Pada śnieg, pada śnieg”. A przy okazji złożyli kibicom życzenia na święta.

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci
RADAR

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci

W Wigilię i Boże Narodzenie najwięcej pracy ma święty Mikołaj. Ten najprawdziwszy z Laponii, wyruszył już w drogę ze świątecznymi prezentami.

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Wózki widłowe muszą regularnie przechodzić serwis. Jakakolwiek usterka w obrębie takich maszyn może bowiem powodować poważne zagrożenie dla pracowników. Gdzie najlepiej naprawić taki pojazd? Poznaj zalety serwisu wózków widłowych u producenta. Kto może znać lepiej budowę pojazdów i wiedzieć, jakie usterki zdarzają się w nich najczęściej, jeśli nie ich producent? To jasne. Dlatego w przypadku serwisu wózków widłowych – podobnie jak w przypadku innych pojazdów – naprawy wykonywane bezpośrednio przez producenta są najbezpieczniejszą, najbardziej polecaną i w długofalowej perspektywie najbardziej opłacalną opcją. Jakie konkretnie korzyści płyną z takiego rozwiązania?

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

37-latek wybrał się samochodem po karpia na wigilię. Nie przeszkadzały mu w tym blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!
ZDJĘCIA
galeria

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!

Chyba się nie pomylimy jak napiszemy że choinka, która stanęła pod Urzędem Miasta Świdnik jest wyjątkowa w skali całego kraju. Ma ona przypominać i dbać o nasze bezpieczeństwo.

MACIEJ BARTON, SZEF KUCHNI W OSTOJA CHOBIANICE, PASJONAT TRADYCYJNEJ POLSKIEJ KUCHNI
MAGAZYN

Pasztety i pierogi, czyli ostatnie przygotowania przed wigilią

Podczas przygotowywania dań na domową wigilię będę posiłkował się sprawdzonymi przepisami Hanny Szymanderskiej, pierwszej damy polskiej kuchni. Polecam jej książkę „Wigilia”. Przyrządzę kaszubski pasztet ziemniaczany, pasztet z karpia i ulubione przez Hanię pierogi z gryczanej mąki, które mają korzenie u Was; na wschodzie.

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Rozmowa z Przemysławem Jasińskim, asystentem trenera w sztabie Motoru Lublin

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka
galeria

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka

Dwa samochody dostosowane do osób z niepełnosprawnościami trafiły do domów dziecka w regionie. Oznacza to łatwiejszy dojazd do lekarza, na rehabilitację, a także do szkół i na wycieczki.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium