Firma P4, operator sieci Play, zamierza postawić nowy maszt telefonii komórkowej w Nasiłowie (gm. Janowiec). Mieszkańcy zbierają już podpisy przeciwko temu przedsięwzięciu. Obawiają się spadku cen działek, wpływu na zdrowie i zaburzenia „harmonii krajobrazu”
O planach sieci P4 w Nasiłowie jego mieszkańcy dowiedzieli się w ubiegłym tygodniu. Niemal natychmiast zaczęli organizować różne formy protestu. Zbierają podpisy przeciwko budowie masztu w centrum ich miejscowości, apelują do mediów i lokalnych władz. Wszystko przez obawy o negatywny wpływ urządzeń zarówno na ich zdrowie, jak i portfele.
– Promieniowanie z tego masztu będzie ogromne, a działka, na której ma stanąć znajduje się w centrum wsi, wśród domków jednorodzinnych. Jako mieszkańcy boimy się chorób, obniżenia wartości działek oraz tego, że ta ogromna wieża zaburzy ład przestrzenny i harmonię krajobrazu – pisze Anita Kozak w swoim liście do naszej redakcji. Jak podkreśla, maszt ma stanąć w obrębie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego, na prywatnej działce osoby, która na co dzień nie mieszka w Nasiłowie.
Mieszkańcy wsi oczekują pomocy zarówno od władz gminy, jak i mediów. Ich zdaniem, P4 chce postawić przekaźnik nowej sieci 5G o znacznie wyższej częstotliwości, co potęguje ich obawy. Na temat stanu zaawansowania prac oraz możliwości ich wstrzymania w ostatni piątek zorganizowano wiejskie zebranie. Wójt Janowca, Jan Gędek podkreśla, że Urząd Gminy nie ma z tym przedsięwzięciem nic wspólnego.
– Działka nie jest nasza, a pozwolenia na budowę wydaje Starostwo Powiatowe. Jako gmina nie jesteśmy w stanie nic zrobić w sytuacji, w której inwestor posiada niezbędne dokumenty. Z tego, co wiem, firma jeszcze ich nie skompletowała, a starostwo nie otrzymało wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Do powstania tego masztu droga jest więc jeszcze długa – tłumaczy wójt Gędek.
Jak dodaje wójt Janowca, z jego wiedzy nie wynika ponadto, jakoby inwestor miał zamiar budować w Nasiłowie przekaźnik w technologii 5G. Z materiałów udostępnionych przez Play wynika, że firma na razie inwestuje głównie w rozwój technologii 4G (LTE), a także w coś, co nazywa 5G Ready. W skrócie chodzi o maszty z urządzeniami oferującymi 4G, które w przyszłości będzie można rozwinąć do najnowszej technologii.
Co ważne, mieszkańcy podkreślają, że nie są przeciwni rozwojowi sieci komórkowej w ich gminie. Nie chcą tylko, by maszty tego rodzaju budowano w bliskiej odległości od domów. Kompromisem mogłoby być więc zaproponowanie przez urząd gminy innej lokalizacji dla tego typu przekaźników, dalej od zabudowy. – To byłby dobry pomysł. Niestety nie mamy w tym miejscu żadnych własnych działek – przyznaje wójt.