Klamka jeszcze nie zapadła, ale jest pomysł, by w ramach Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie działały nie tylko poradnie specjalistyczne i szpital, ale również Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Zielone światło dali już powiatowi radni, zmieniając statut placówki. Teraz wszystko zależy od tego, czy NFZ zakontraktuje dodatkową formę działalności.
– Pracowałam w szpitalu w Nowym Targu, przy którym funkcjonował 80-łóżkowy ZOL i świetnie się ta formuła sprawdzała. Wierzę, że w Hrubieszowie również by tak było – mówi Alicja Jarosińska, dyrektor hrubieszowskiego SP ZOZ.
Tłumaczy, że obecnie szpital ma dwa oddziały wewnętrzne, w sumie z 70 łóżkami, na których stale brakuje miejsc. Z reguły niemal połowa z nich jest zajęta przez pacjentów, u których leczenie należałoby zakończyć, ale jednocześnie stan zdrowia chorych, ich zaawansowany wiek lub niepełnosprawność nie pozwalają na wypis do domu.
– Uruchomienie ZOL dałoby szansę na zwolnienie miejsc na internie. Dla pacjentów stanowiłoby natomiast możliwość przedłużenia pobytu pod specjalistyczną opieką pielęgnacyjną i lekarską, objęcie rehabilitacją i zapewniało dostęp do bazy diagnostyczno-leczniczej – uważa Jarosińska.
Przekonuje, że zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi medyczne jest duże. Społeczeństwo się bowiem starzeje, a osoby w podeszłym wieku nie zawsze mają zapewnioną opiekę ze strony swoich bliskich.
Dyrektor Jarosińska nie ukrywa, że uruchomienie ZOL dałoby też szpitalowi dodatkowe pieniądze, a poza tym stworzyło szanse na nowe miejsca pracy m.in. dla pielęgniarek, opiekunów medycznych, fizjoterapeutów czy salowych. – Ale czy tak się stanie, nie zależy już od nas, tylko od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia i możliwości zakontraktowania u nas tego rodzaju działalności – zastrzega dyrektor. Przyznaje, że pierwsze rozmowy w tej sprawie były już prowadzone. Liczy, że ZOL mógłby ruszyć już na początku przyszłego roku.
Miejsce na jego uruchomienie jest. To szpitalny blok C, w którym niegdyś mieściła się m.in. poradnia pulmonologiczna. Teraz pomieszczenia są puste, ale właściwie gotowe na przyjęcie pacjentów, bo przeprowadzano tam remonty.