Seniorzy już planują gdzie będzie rosła lawenda a gdzie zioła. Siedziba Polskiego Czerwonego Krzyża została oficjalnie otwarta. Klienci, którzy kiedyś robili zakupy w spożywczym przy ul. Puławskiej w Opolu Lubelskim nie uwierzą, że tak mogło się zmienić to pomieszczenie
Niemal rok temu pisaliśmy o tym, że lubelski oddział PCK wystąpił do miasta o wydzierżawienie lokalu przy ul. Puławskiej 5. Musieli się na to zgodzić radni, bo chodziło o okres 20. lat. Już wówczas 100 metrowa przestrzeń w której kiedyś działał sklep spożywczy była pusta.
- Teraz działamy korzystając z siedziby Klubu Abstynenta Jutrzenka, własne miejsce bardzo nam się przyda – mówiła wówczas Małgorzata Troczyńska z opolskiej delegatury PCK, która teraz ma do dyspozycji nowocześnie urządzone wnętrze, dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
- Samego otwarcia nie zauważyłem, ale teraz faktycznie widać starsze osoby, które są czymś zajęte i słychać muzykę. Bardzo ładnie to wygląda – ocenia przedsiębiorca, który po sąsiedzku, przy ul. Puławskiej prowadzi działalność.
- Formalne otwarcie było we wtorek ale jesteśmy tu już od początku czerwca. Patrząc na zdjęcia lokalu przed remontem, trudno uwierzyć, że nam się to udało. Teraz mamy miejsce na biuro, magazyn i salę gdzie organizujemy zajęcia. Modernizacja została sfinansowana dzięki współpracy z Niemieckim Czerwonym Krzyżem, wystrój wnętrza począwszy od mebli przez oświetlenie po sprzęt AGD zawdzięczamy IKEI. W poprzednim miejscu mogliśmy być do godz. 15, teraz jesteśmy u siebie całą dobę, więc będziemy mogli organizować zajęcia i spotkania nie tylko dla seniorów, których skupiamy około setkę dla też dzieci i młodzieży. Będzie miejsce na spotkania szkolnych kół PCK i naszą statutową działalność – zapowiada pani Małgorzata, która myśli o stworzeniu otwartego dla wszystkich mieszkańców centrum integracyjnego. Będą się w nim spotykać się różne pokolenia i różne narodowości.
W PCK podkreślają, że miejsce przy ul. Puławskiej jest przykładem modelowej współpracy gminy i powiatu. Oficjalne otwarcie siedziby było okazją by zadebiutował zespół taneczny, który powstał przy Klubie Seniora CZAS.
- W każdym z naszych klubów sprawdzaj się inne aktywności, na przykład w Białej Podlaskiej działa chór. U nas seniorzy wybrali taniec i zajęcia ruchowe. Na gimnastykę zawsze jest najwięcej chętnych. Zespół tworzy 14 pań i jeden pan, w końcu dali się przekonać i pokazali efekty prób i przygotowań. Zostali ciepło przyjęci przez publiczność a utwór country zrobił furorę – relacjonuje Małgorzata Troczyńska wydarzenia z wtorku i dodaje, że artyści są tak młodą formacją, że nie mają jeszcze nazwy.
Osoby skupione przy opolskim PCK myślą o zagospodarowaniu najbliższego otoczenia nowej siedziby. Przy nieruchomości jest teren, który z byłego zaplecza sklepu da się zamienić w estetyczne miejsce spotkań. Wolontariusze i uczestnicy zajęć mają doświadczenie w urządzaniu, wszak sami skręcali meble i są mistrzami w ukwiecaniu i zazielenianiu. Jest też pomysł by powalczyć o fundusze na ten cel pisząc projekt do budżetu obywatelskiego.