Piłkarze z Radzynia Podlaskiego mają za sobą kolejny mecz kontrolny. Tym razem z Victorią Sulejówek zagrali jednak nie 90 minut, a 120. Biało-zieloni wygrali 3:0, a dwie bramki zdobyli w ostatniej kwarcie spotkania.
Mecz został podzielony na cztery części po 30 minut każda. Nie minął jeszcze kwadrans, a już prowadzenie zespołowi Orląt Spomlek dał Karol Rycaj, który trafił do siatki po dośrodkowaniu Piotra Zmorzyńskiego. Na kolejne bramki trzeba było trochę poczekać. Dopiero w 110 minucie na listę strzelców wpisał się wychowanek biało-zielonych Cyprian Wardziak. Wynik w ostatnich sekundach ustalił za to Pavel Chaliadka.
W drużynie z Radzynia Podlaskiego zabrakło już Sebastiana Sowisza, który wraca do Orląt Łuków. Pomocnik został wypożyczony do czwartoligowca do końca sezonu 2022/2023. Nową postacią w drużynie będzie z kolei Kacper Roguski z rocznika 2003. To zawodnik Polonii Warszawa, który obecnie rozgrywki rozpoczął w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki. Na boisku pojawił się pięć razy, ale w sumie uzbierał tylko około 60 minut gry. Na dniach do zespołu dołączy kolejny stoper, młodzieżowiec, a trwają poszukiwania napastnika.
– Myślę, że we wtorek testowany stoper oficjalnie będzie już naszym zawodnikiem. Jeżeli chodzi o nowego atakującego, to mogę powiedzieć, że mamy na celowniku kilka ciekawych nazwisk. Jeden z piłkarzy ma nawet na koncie parę meczów w ekstraklasie. Zobaczymy jednak ostatecznie, kogo uda się sprowadzić, bo jedną nogą był już u nas Kacper Chełmecki z ŁKS Łagów. Żałuję, że jednak trafił do KS Wiązownica, ale rozumiem jego decyzję, bo tam przeniosło się kilku zawodników lidera tabeli. To jednak bardzo dobry zawodnik, a do tego młodzieżowiec. Szukamy jednak dalej, na pewno zależy nam na tym, żeby to był piłkarz z jakimś doświadczeniem, a nie taki, który będzie się dopiero ogrywał na tym poziomie – mówi Mikołaj Raczyński.
A jak ocenia sobotnie spotkanie z Victorią? – To naprawdę dobrze zorganizowany rywal, który walczy o awans do trzeciej ligi. W pierwszej tercji mogliśmy strzelić jeszcze dwa-trzy gole, bo były naprawdę dobre sytuacje. Później trzeba przyznać, że i przeciwnik mógł się wpisać na listę strzelców. Dlatego cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu i że obyło się bez kontuzji. Zwłaszcza, że mamy za sobą ciężki tydzień, podczas którego ćwiczyliśmy po dwa razy dziennie. Dlatego ten mecz oceniam, jak najbardziej pozytywnie – dodaje szkoleniowiec.
W następny weekend jego podopieczni zagrają dwa spotkania. Najpierw zmierzą się na wyjeździe z drugoligową Pogonią Siedlce (godz. 13). Drugi skład wsparty juniorami o godz. 19 zagra za to z Pogonią 96 Łaszczówka (na boisku w Lubartowie).
Victoria Sulejówek – Orlęta Spmlek Radzyń Podlaski 0:3 (0:1)
Bramki: Rycaj (14), Wardziak (110), Chaliadka (120).
Orlęta: Kołotyło – Rycaj, Duchnowski, zawodnik testowany, Szymala, Madembo, Kamiński, Kobiałka, Zmorzyński, Szczygieł, Maj oraz Maksymowicz, Migal, Siudaj, Wardziak, Korolczuk, Skrzyński, Chaliadka, Kuźma, Roguski.