Hrubieszów przygotowuje się na przyjęcie osób uciekających z Ukrainy. Miasto udostępni im Hrubieszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. I tylko tam trafią potrzebujący. Szkoły od poniedziałku pracują normalnie
W piątek o godz. 8.30 zbierze się w Hrubieszowie miejski sztab kryzysowy, to ważne w mieście, które jest bardzo blisko przejść granicznych w Zosinie i Dołhobyczowie. Dzisiaj burmistrz Marta Majewska oficjalnie poinformowała mieszkańców, że na terenie Hrubieszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Cisielczuka powstanie punkt, do którego będą mogli trafić uchodźcy.
– To punkt recepcyjny drugiej linii, będzie otwarty i zapełni się w chwili, gdy punkty recepcyjne w Dołhobyczowie i Horodle nie będą już sobie radziły z falą osób z Ukrainy. Szacunki są bardzo różne od 400 do 1000 osób rotacyjnie miesięcznie – tyle może trafić do Hrubieszowa. Punkt recepcyjny to miejsce, gdzie osoby, które legalnie przekroczą granicę i nie będą miały gdzie się udać, czasowo znajdą schronienie, możliwość skorzystania z kąpieli i posiłki. Będzie też zapewniona pomoc medyczna. Z punktu recepcyjnego udadzą się do innych ośrodków organizowanych w wielu województwach w Polsce – wyjaśniała w czwartek burmistrz na wideospotkaniu z mieszkańcami.
Zapewniała, że żaden inny obiekt nie jest brany pod uwagę, w poniedziałek dzieci w Hrubieszowie i w powiecie wracają do szkół. Nic nie jest, oprócz HOSiR, przygotowywane dla Ukraińców czy służb mundurowych.
A tych w mieście jest sporo i będzie więcej.
– Życie w mieście toczy się normalnie, panika jest najgorszym doradcą – komentowała burmistrz.
Jedyną niedogodnością może być przeniesienie zajęć sportowych z obiektów HOSiR do sal gimnastycznych miejskich szkół.
Miasto nie prowadzi żadnych zbiórek pieniężnych czy rzeczowych, nie szuka wolontariuszy.
W czwartek radni Hrubieszowa przyjęli na sesji uchwałę intencyjną, wyrażając solidarność ze wschodnimi sąsiadami. Także miasto odniosło się do sytuacji, stając po stronie Ukrainy. Łącząc się szczególnie ze swoimi partnerskimi miastami: z Sokalem, Włodzimierzem Wołyńskim i Kamieńcem Podolskim.
– Niech Miasto Hrubieszów swoimi się zajmnie.... bo Ukrainiec nam nie pomoże.... dzisiaj będzie przyjacielem a jak sytuacja się zmieni z nożem będzie latał (pisownia oryginalna) – to jeden z wpisów jaki się pojawił na oficjalnej stronie Hrubieszowa pod informacją, że miasto solidaryzuje się z Ukrainą. Internauci wklejali linki do opinii pod jednoznacznym tytułem „Kresy Wschodnie w krwi polskiej tonące”.
Burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska nawiązała do tych komentarzy podczas wideospotkania z mieszkańcami, prosząc o oddzielenie przeszłości, o której trzeba pamiętać, od pomocy współczesnym Ukraińcom uciekającym przed wojną.