W meczu kontrolnym MKS Padwa Zamość przegrała z Wisłą Sandomierz 24:25. Dla podopiecznych trenera Marcina Czerwonki była to ostatnia próba sił przed zaplanowaną na weekend inauguracją rozgrywek.
Zamojski szkoleniowiec zabrał do Sandomierza 12 piłkarzy, w tym trzech bramkarzy. – Wszyscy zawodnicy, którzy zgłosili nawet najdrobniejsze urazy, po prostu zostali w domu – tłumaczu Czerwonka.
Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli zamościanie. Padwa prowadziła bowiem 13:11. Nieco słabiej było w drugiej odsłonie, w której przewagę zyskali gospodarze. Mecz zakończył się wygraną miejscowych różnicą jednej bramki. Mimo porażki trener Czerwonka może być zadowolony. – Wracamy do domu bez kontuzji i to mnie cieszy – przyznaje opiekun MKS Padwa.
Dlaczego Padwa przegrała z beniaminkiem grupy D I ligi? Zespół wystąpił w mocno okrojonym składzie. Zabrakło sześciu zawodników.
– Na doszlifowanie formy będziemy mieć czas w tym tygodniu. Nie ulega wątpliwości, że w głowie mieliśmy już sobotnie starcie z AZS UJK Kielce na inaugurację nowego sezonu – nie ukrywa zamojski szkoleniowiec. – To normalne, że już myśleliśmy takimi kategoriami – dodaje Czerwonka.
Już w weekend rozpocznie się nowy sezon w I lidze mężczyzn. Na tym poziomie nasz region reprezentować będą trzy zespoły. W grupie C zagrają AZS AWF Biała Podlaska, zaś w grupie D – MKS Padwa Zamość. W minionych rozgrywkach wszystkie nasze drużyny były w jednej grupie (C). I liga w sezonie 2020/2021 będzie bardzo wymagająca. Prowadzący rozgrywki Związek Piłki Ręcznej w Polsce po zakończeniu rywalizacji planuje reorganizację tego szczebla rozgrywek. W planach jest utworzenie jednej I ligi szczebla centralnego. Zagra w niej 16 ekip, po trzy najlepsze drużyny z każdej z czterech dotychczasowych grup: A, B, C i D. Związek trzyma też kolejne cztery miejsca na zasadzie tzw. dzikiej karty.
– Chcemy powalczyć o wejście do nowej I ligi. O tym samym myśli też kilka innych zespołów z naszej ligi. Chrapkę na grę w nowej I lidze ma w naszej grupie co najmniej pięć, a może i sześć zespołów – mówi trener Czerwonka.
Oprócz AZS UJK Kielce w grupie D z Padwą zagrają jeszcze SPR Końskie, Orlen Upstream Czuwaj Przemyśl, Viret Zawiercie, Olimpia MEDEX Piekary Śląskie, MTS Chrzanów, SMS ZPRP Kielce, Wisła Sandomierz, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec.
SPR Wisła Sandomierz – MKS Padwa Zamość 25:24 (11:13)
MKS Padwa: Procho, Proć, Wnuk – Skiba 6, Mehdizadeh 6, Puszkarski 4, Sałach 4, Mchawrab 3, Obydź 1, Pomiankiewicz, Sz. Fugiel, Kłoda.