Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W naszym województwie nie ma wielu takich miejsc, co podkreśla wyjątkowość bełżyckiej Izby Pożarniczej – ocenia Barbara Stolarz, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
W niedzielne popołudnie oficjalnie otwarto Izbę Pożarniczą Bełżycach. Działa ona przy miejscowej OSP. Termin imprezy nie był przypadkowy i była ona połączona z gminnymi obchodami Dnia Strażaka.
– Izba jest kontynuacją poprzedniej, działającej od 1978 roku. Obecna mieści się w nowej lokalizacji i prezentujemy więcej, bo około 250 eksponatów – mówi Andrzej Sulenta, prezes OSP w Bełżycach.
Dodaje: – Eksponaty w przeważającej mierze pochodzą z wyposażenia naszej, działającej od 1913 roku, jednostki OSP. Oczywiście są też przedmioty z sąsiednich OSP, a także z bełżyckiego kościoła.
Barbara Stolarz, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dodaje, że na mapie regionu izba jest punktem szczególnym.
– W naszym województwie nie ma wielu takich miejsc, co podkreśla wyjątkowość bełżyckiej Izby Pożarniczej – zauważa i podkreśla: Zgromadzone tu eksponaty – od wozów strażackich, poprzez całe ich osprzętowienie, zaplecze strażaków, a także dokumentacja pisana i fotograficzna tworzenia straży pożarnej w Bełżycach dodaje temu miejscu splendoru.
Izba Ochotniczej Straży Pożarnej w Bełżycach mieści się przy ul. Ks. Bp. Tomasza Wilczyńskiego 7, a jej zwiedzanie jest możliwe po wcześniejszym zgłoszeniu telefonicznym pod nr. 609 950 939.
