![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-07/ed528beebfb143cce8f169ac111c1c3b.jpg)
Do zdarzenia doszło w piątek w południe. Kierujący ciężarówką Scania po rozładowaniu załadunku na terenie byłej żwirowni nie opuścił części ładunkowej pojazdu. W taki sposób wracał w stronę Parczewa.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Po przejechaniu około jednego kilometra uderzył przyczepą z całym impetem w wiadukt kolejowy. Siła uderzenia była tak duża, że naczepa oderwała się od ciągnika i wylądowała na jezdni – relacjonuje mł. asp. Artur Łopacki, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uszkodzeniu oprócz pojazdu uległy barierki ochronne wiaduktu. Kierowca, mieszkaniec gminy Milanów, był trzeźwy.
50-latek za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.