Policja zatrzymała 20-latka, który ukradł ze sklepu alkohol. Wpadł w jeszcze większe kłopoty przez buty.
Wszystko wydarzyło się w miniony wtorek w jednym ze sklepów w Parczewie. – Jeden z klientów próbował wynieść ze sklepu alkohol bez płacenia – informuje policja.
20-letniego mężczyzna został zauważony przez właściciela placówki i wywiązała się szarpanina. W jej trakcie sprawca wypuścił z rąk łup, a butelki roztrzaskały się o chodnik.
– Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, to znany policjantom 20-latek – informują mundurowi i dodają, że na jaw wyszło jeszcze jedno przestępstwo, którego dopuścił się 20-latek.
Kilka dni wcześniej w innym sklepie przymierzał sportowe buty. Wbiegł w nich, nie płacąc za towar, a na miejscu zostawił swoje stare obuwie.
– Skradzione obuwie zostało odzyskane. Warte 230 złotych buty miał na swoich nogach 20-latek, w trakcie zatrzymania po kradzieży rozbójniczej – dodają funkcjonariusze.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.