To był udany wieczór dla kibiców Janowianki. Drużyna Ireneusza Zarczuka szybko zdobyła dwa piękne gole w zaległym meczu z Gryfem Gmina Zamość, a ostatecznie wygrała 4:1.
Już w 10 minucie kapitalnie z rzutu wolnego, z narożnika pola karnego do siatki przymierzył Michał Mistrzyk. Niedługo później koledze pozazdrościł Jurij Perin i chyba strzelił jeszcze ładniejszego gola.
Po wybiciu futbolówki przez obrońcę, doświadczony snajper „zgasił” piłkę na klatę i huknął z powietrza w „okienko” bramki rywali. Co ciekawe, chwilę wcześniej to Sebastian Sprawka powinien podwyższyć rezultat, bo „jechał” sam na bramkę Gryfa, jeszcze ze swojej połowy. Mógł podać do lepiej ustawionego kolegi jednak sam chciał wpisać się na listę strzelców i zepsuł świetną okazję.
Nie minęło pół godziny gry, a przyjezdni złapali kontakt. Bardzo dobrą piłkę w pole karne rzucił Rafał Kycko, a użytek z podania zrobił Dawid Gierała, który wykończył akcję z bliska. I do przerwy było już tylko 2:1. Druga połowa? Najpierw po podaniu Janusza Biruta Perin z bliska huknął po krótkim rogu, a niedługo później na wolne pole zagrał Daniel Eze. Wychodzącego bramkarza uprzedził Mistrzyk i ustalił wynik na 4:1.
Trzeba dodać, że Gryf powinien w końcówce przynajmniej zmniejszyć rozmiary porażki. W słupek huknął Krystian Bryk po prezencie od obrońcy, a karnego zmarnował Gierała.
Janowianka Janów Lubelski – Gryf Gmina Zamość 4:1 (2:1)
Bramki: Mistrzyk (10, 67), Perin (15, 60) – Gierała (26).
Janowianka: Sobczuk – Mulawa, Bodziuch (80 Wąsik), Sadowski, Belabrovik, Lebioda (61 Gajór), Mistrzyk (90+3 Kiszka), Birut (80 Dajos), A. Pawełkiewicz (61 R. Widz), Perin (89 Gonder), Sprawka (61 Eze).
Gryf: Tomczyszyn – Dobromilski (68 Posikata), Tomasiak, Kurzawa (37 Wołoch), Wolanin, Panas, Gierała, Kierepka, Pupeć (65 Sałamacha), Kycko (76 Misiarz), Pryliński (76 Bryk).