W weekend sanepid podał informację, że na terenie powiatu zamojskiego z powodu zakażenia Covid-19 zmarła 40-letnia kobieta. – Dusza człowiek, super dziewczyna – wspominają zmarłą pielęgniarkę koleżanki.
– Nasza koleżanka pracowała na Oddziale Chorób Wewnętrznych w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym w Zamościu. Zmarła 22 października w wieku 40 lat z powodu zakażenia Covid-19 – nekrolog zamieścił Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Sanepid informował, że kobieta zmarła w izolacji domowej.
– Dla szpitala to ogromna tragedia, której nie można było ani przewidzieć ani jej zapobiec. To zaskoczenie dla nas wszystkich. Informacji o medycznych szczegółach nie będę udzielał, jedynie podkreślę, że ta historia o której nie możemy wszyscy przestać myśleć pokazuje, jak nieprzewidywalny i agresywny jest to wirus. I kiedy widzę antycovidowe protesty, to krew mi się burzy, że nie użyję dosadniejszych słów – mówi Mariusz Paszko, prezes zarządu Zamojskiego Szpitala Niepublicznego w Zamościu.
Jak dodaje prezes większość pracowników szpitala, a około dwudziestu miało dodatni wynik testu, przechodziła zakażanie bezobjawowo lub w miarę łagodnie. Niektórzy już wyzdrowieli i wracają do pracy. Najprawdopodobniej nie da się ustalić czy zmarła pielęgniarka zakaziła się w szpitalu czy poza nim.