Jak tłumaczą, plakatowa akcja to nie tylko gest solidarności z sąsiadami zza wschodniej granicy.
- I tam i tu łamane są prawa człowieka, a władza stosuje przemoc wobec obywateli - mówią. - Walczymy pod hasłem "Za wolność waszą i naszą" z wiarą w lepsze jutro.
Jak podaje Wikipedia, "Za wolność naszą i waszą" to jedno z nieoficjalnych polskich mott narodowych. Po raz pierwszy pojawił się na sztandarze z manifestacji ku czci dekabrystów w Warszawie 25 stycznia 1831, a jego autorstwo przypisuje się Joachimowi Lelewelowi. W pełnej wersji miał postać: "W imię Boga za naszą i waszą wolność".
Plakatów w Lublinie rozlepiono 50. Gdy zostaną zerwane, w ich miejsce pojawią się nowe.
- To oczywiście będzie zależne od sytuacji bieżącej i u nas i na Białorusi - zapowiadają lubelscy aktywiści.