Dobry mecz Podlasia. Bialczanie zaliczyli pierwsze zwycięstwo w sezonie. W sobotę pokonali KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1
Wszystko co najciekawsze wydarzyło się w pierwszej połowie. Minął kwadrans a podopieczni trenera Przemysława Sałańskiego mieli już na koncie dwie bramki. Wynik w 10 minucie otworzył Jarosław Kosieradzki, a kilka chwil później z drugiego trafienia dla gospodarzy cieszył się Paweł Zabielski. Wydawało się, że Podlasie ma wszystko pod kontrolą, a tymczasem w 20 minucie było już tylko 2:1. Na listę strzelców wpisał się Jakub Kapsa.
Spotkanie wreszcie się uspokoiło, ale jeszcze przed przerwą piłkarze trenera Sałańskiego znowu mogli czuć się zdecydowanie bardziej bezpiecznie. Drugą bramkę strzelił Kosieradzki i biało-zieloni schodzili do szatni w bardzo dobrych humorach. Po zmianie stron wynik nie uległ już zmianie. Chociaż nie brakowało trudnych momentów. W końcówce z boiska po drugiej żółtej kartce wyleciał Paweł Komar. „Kszoki” porządnie przycisnęły rywali i gospodarze mieli problem, żeby opuścić własną połowę. Mimo wszystko punkty zostały w Białej Podlaskiej.
– Wiedzieliśmy o tym, jak ostatnio wyglądała gra przeciwnika i że z ich organizacją gry nie jest najlepiej. Mieliśmy od początku stosować wysoki pressing i odbierać piłkę. Taka taktyka szybko zdała egzamin, bo po kwadransie mieliśmy na koncie dwie bramki – wyjaśnia Przemysław Sałański, trener Podlasia. – Jasne, że końcówka była trudna. Szkoda tej czerwonej kartki Pawła Komara, bo musieliśmy się mocno napracować, żeby dowieźć wygraną do końca. Trzeba jednak dodać, że zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty. Wierzę w tych chłopaków, ale na koniec okienka transferowego chcielibyśmy jeszcze wzmocnić kadrę i mam nadzieję, że w najbliższych dniach ktoś jeszcze do nas dołączy – dodaje szkoleniowiec.
Ciekawy dla klubu z Białej Podlaskiej będzie przyszły tydzień. Mateusza Konaszewskiego i jego kolegów czekają teraz dwa mecze derbowe. Najpierw w najbliższą środę, w ramach piątej serii gier Podlasie zagra na wyjeździe z Hetmanem Zamość (godz. 17). Z kolei w sobotę na stadionie PSW zamelduje się Stal Kraśnik. To spotkanie również rozpocznie się o godz. 17.
Podlasie Biała Podlaska – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (3:1)
Bramki: Kosieradzki (10, 41), Zabielski (14) – Kapsa (20).
Podlasie: Zagórski – Marczuk, Pyrka, Konaszewski, Komar, Andrzejuk, Kosieradzki (88 Skrodziuk), Kaznocha, Dmowski, Zabielski (79 Dmitruk), Jastrzębski (82 Kuron).
KSZO: Lipiec – Ziółkowski (46 Miłek), Dybiec (60 Nogaj), Mężyk, Imiołek, Kapsa (81 Mąka), Łokieć, Burzyński, Chrzanowski, Bełczowski, Chałas (46 Kaczmarek).
Żółte kartki: Komar, Zabielski – Chrzanowski, Mężyk.
Czerwona kartka: Komar (Podlasie, 84 min, za drugą żółtą)
Sędziował: Artur Szelc (Krosno).