Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Chełm

16 października 2019 r.
18:39

Podtapiali w wannie, przypalali żelazkiem. Trzech podejrzanych w areszcie, ale prokuratura ma problem

Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia. Wszyscy czekają na proces w areszcie
Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia. Wszyscy czekają na proces w areszcie

Sprawa trzech Ukraińców oskarżonych o brutalne napady w okolicach Chełma wróciła do sądu. Prokuraturze nie udało się jednak znaleźć bezpośrednich dowodów przeciwko Maksymowi S. i jego kompanom. Jest za to cały szereg poszlak.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Bandyci nie zostawili na miejscu żadnych odcisków palców, ani śladów DNA. Działali z zaskoczenia, więc żadna z ofiar nie zapamiętała wszystkich twarzy. Ofiarom utkwiły w pamięci tylko charakterystyczne, „chrapliwe” głosy napastników. Przede wszystkim Maksyma S. i Oleksandra F.

– Nie da się ich zapomnieć – przyznał śledczym jeden z pokrzywdzonych.

Akt oskarżenia przeciwko Maksymowi S., Oleksandrowi F. oraz Oleksandrowi S. był gotowy już w kwietniu. Sąd zwrócił jednak sprawę prokuraturze, by uzupełniła dowody. Chodziło o zebranie próbek głosów oskarżonych. Ci jednak nie wyrazili na to zgody. W tej sytuacji oskarżenie będzie miało utrudnione zadanie.

– Brak jest jednoznacznych i konkretnych dowodów, lecz mamy do czynienia z szeregiem poszlak – ocenia prokurator w akcie oskarżenia, który wrócił właśnie do lubelskiego sądu.

Członkowie bandy z każdym kolejnym napadem starali się coraz bardziej brutalni. Najmniej skrupułów miał najmłodszy z nich – 18-letni Maksym S.

Według śledczych, w napadach uczestniczyło około 10 osób. Śledczy zidentyfikowali trzech podejrzanych. Wszyscy wpadli w czerwcu 2018 r. w jednym z domów w miejscowości Beredyszcze i w chełmskim hotelu Albatros.

Po raz pierwszy zaatakowali w maju 2018 r. w miejscowości Ochoża Kolonia. Nocą weszli do domu rodziny S. Żona spała na piętrze, a mąż w salonie na parterze. Jeden z bandytów przystawił mu do brzucha widły. Pozostali skrępowali mężczyznę linką, zarzucili mu na głowę poszewkę i zaczęli bić. Byli przekonani, że ich ofiara handluje samochodami, domagali się gotówki. Zaciągnęli mężczyznę do łazienki i podtapiali w wannie. Kiedy zorientowali się, że doszło do pomyłki, zabrali 2 tys. zł i uciekli.

Kilka dni później wtargnęli do domu, w którym spali Marcin C. i jego partnerka. Mężczyzna został ogłuszony i skrępowany. Bandyci zarzucili mu na głowę worek i przykuli do kaloryfera. Potem bili gumowym młotkiem w stopy. Grozili obcięciem palców i przypalali żelazkiem. Skrępowali i pobili też jego partnerkę. Zaciągnęli ją za włosy do łazienki i grozili śmiercią. Z domu zabrali złote łańcuszki, 20 tys. zł w gotówce oraz cenną kolekcję monet i militariów.

Do trzeciego napadu doszło w czerwcu ubiegłego roku w Chełmie. Tomasz O. był w domu z 10-letnim synem. W nocy usłyszał hałas. Gdy wstał by sprawdzić, co się dzieje, został napadnięty i skrępowany. Napastnicy bili go i przypalali lokówką - w nogi, pośladki i boki. Związali również chłopca i grozili, że go zabiją. Uciekli, kiedy Tomasz O. zaczął symulować silny ból serca.

Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia. Wszyscy czekają na proces w areszcie. We wtorek sąd postanowił, że zostaną za kratami przynajmniej do połowy stycznia.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem mistrzostw Polski, ograła mistrza Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Motor Lublin - Cracovia (relacja na żywo)

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Motor Lublin - Cracovia. Początek spotkania o godz. 17.30.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

Arkadiusz Maj zdobył w sobotę trzy gole

Avia rozbiła w Krakowie rezerwy Wisły

Patryk Małecki w sobotę zagrał przeciwko Wiśle II, ale bohaterem spotkania Avii w Krakowie był zdecydowanie Arkadiusz Maj. Napastnik zespołu ze Świdnika w tym sezonie nie imponował skutecznością. Przed spotkaniem z rezerwami „Białej Gwiazdy” miał na koncie tylko dwa gole. Po wizycie w „Grodzie Kraka” ma ich już pięć, a żółto-niebiescy łatwo pokonali rywali 4:1.

Fryderyk Janaszek zapewnia, że jego zespół do końca sezonu będzie walczyć o miejsce w barażach

Górnik Łęczna spróbuje podtrzymać dobrą passę w Opolu

Górnik Łęczna w niedzielę powalczy o szóstą wygraną z rzędu. Tym razem zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Odrą Opole, która w tym tygodniu „odczarowała” swój nowy stadion. Zawody rozpoczną się o godz. 12.

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Po słonecznym dniu czeka nas chłodna noc. Nie jest to dobra informacja dla rolników i ogrodników.

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach
Zapowiedź

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach

Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie serdecznie zapraszają mieszkańców na niezwykłe widowisko "Iskry Niepodległej", które odbędzie się w dniach 6–8 maja 2025 roku na Placu Konstytucji 3 Maja. Wydarzenie wpisuje się w tegoroczne obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja.

Zdjęcie ilustracyjne

Wyszedł drzwiami, wrócił oknem, a pieniądze zniknęły

Bialscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej, podejrzanego o włamanie do mieszkania swojego znajomego. Mężczyzna, który początkowo uczestniczył w spotkaniu towarzyskim, po kłótni z gospodarzem opuścił mieszkanie, by chwilę później powrócić – tym razem wchodząc przez okno.

Padwa zmierzy się z niewygodnym rywalem

Padwa Zamość w niedzielę podejmie Nielbę Wągrowiec

W spotkaniu 23. kolejki KPR Padwa Zamość zagra z Nielbą Wągrowiec. Początek niedzielnego meczu o godzinie 17.

Zdjęcie ilustracyjne
ZDJĘCIA

66-latka z gminy Jabłoń padła ofiarą internetowych oszustów. Napisała do niej "znajoma"

Kobieta, działając pod wpływem emocji i uśpionej czujności, uwierzyła w fałszywą wiadomość o rzekomej wygranej w konkursie znanej sieci handlowej. Poniżej publikujemy zapis jej rozmowy z oszustami.

Zdjęcie ilustracyjne

Rosyjski śmigłowiec nad polskim Bałtykiem

Do incydentu doszło wczoraj wieczorem. Zdaniem DORSZ Rosja testuje w ten sposób gotowość naszych systemów obrony powietrznej.

Prypeć, miasto położone nieopodal elektrowni, zostało ewakuowane dzień po wybuchu. Miasto opuściło około 50 000 mieszkańców

39 lat od katastrofy w Czarnobylu

Mija 39 lat od katastrofy w Czarnobylu; dziś Ukraina oddaje hołd bohaterom, przypominając, że rosyjska agresja i ataki na obiekty jądrowe nadal zagrażają światu, a walka o bezpieczeństwo trwa - przekazał w sobotę szef Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy Andrij Danyk.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

175,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

117,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

73,00 zł

Komunikaty