Portal kalkulatorpolityczny.pl obliczył, ile partie polityczne dostaną głosów i wybrał nazwiska parlamentarzystów, którzy ich zdaniem dostaną się do Sejmu.
Autorzy zabawy zwrócili uwagę, że cztery lata temu trzy pierwsze miejsca na listach zebrały 58 proc. ważnych głosów. Stąd wniosek, że połowa miejsc jest rozdana przed październikowymi wyborami.
"Zbadaliśmy rozkład typów wyborców w okręgach, poparcie dla poszczególnych kandydatów w przeszłości i na podstawie prognozy KalkulatoraPolitycznego.pl z 5 września przewidzieliśmy, ile mandatów dostałaby partie, gdyby wybory odbyły się właśnie tego dnia" - pisze portal.
I tak według prognozy gdyby wybory odbyły się 5 września do Sejmu weszłyby 4 partie z następującymi wynikami: PO – 40,6 proc.; PiS – 34,3 proc.; SLD – 12,7 proc. oraz PSL – 8,3 proc.
"Na podstawie tej prognozy stworzyliśmy listę 324 nazwisk, które z dużym prawdopodobieństwem dostaną się do nowego Sejmu. Naturalnie, nie dajemy 100% gwarancji. Na listach pojawiły się nowe osoby, niektóre z nich mogą okazać się prawdziwymi "jokerami” - czytamy na portalu.
Z województwa lubelskiego w Sejmie mogą się znaleźć:
PO:
Magdalena Gąsior - Marek, Joanna Mucha, Włodzimierz Karpiński, Stanisław Żmijan, Mariusz Grad (czyli w Sejmie nie znajdą się z obecnych posłów: Grzegorz Raniewicz i Wojciech Wilk)
PiS:
Elżbieta Kruk, Lech Sprawka, Gabriela Masłowska, Małgorzata Sadurska, Jarosław Żaczek, Beata Mazurek, Sławomir Zawiślak, Adam Abramowicz, Jerzy Rębek (według portalu w Sejmie może zabraknąć Krzysztofa Michałkiewicza, choć startuje z drugiego miejsca w okręgu lubelskim, Jarosława Stawiarskiego oraz Henryka Młynarczyka)
PSL:
Krzysztof Hetman, Jan Łopata, Franciszek Stefaniuk (z Sejmu mogą wypaść Marian Starownik oraz Tadeusz Sławecki)
SLD:
Zbigniew Matuszczak