Dużo o ogólnopolskim programie wyborczym, o wiele mniej o sprawach lokalnych mówili w piątek w Galerii Atelier kandydaci PO do Sejmu i Senatu: Anna Mirzwa, Grzegorz Raniewicz, Krzysztof Grabczuk i Bogdan Zieliński.
Kandydaci mówili o postulatach Platformy składających się na program partii w nadchodzących wyborach. Była mowa m.in. o pozyskiwaniu pieniędzy z UE, odmrożeniu płac w sferze budżetowej, gazie łupkowym i rencie dla państwa z tytułu jego wydobycia, stypendiach dla maturzystów i budowie tzw. świetlików czyli wiejskich świetlic.
W kwestii konkretnych lokalnych problemów, padła m.in. obietnica walki o północną obwodnicę Chełma, oraz szybkie drogowe i kolejowe połączenie naszego regionu z Warszawą.
– Przyszłość polskich dzieci i dzieci z Lubelszczyzny nie będzie ani lewicowa, ani prawicowa, ale będzie albo dobra, albo zła – mówił wicemarszałek Grabczuk.
Na zakończenie kandydaci zaapelowali też, aby ludzie poszli do głosowania, bo "złych polityków wybierają także ci, którzy w ogóle nie głosują”.