Grzegorz Wróbel nie jest już prezesem Fabryki Cukierków Pszczółka. Radny wojewódzki z klubu Prawa i Sprawiedliwości został wiceprezesem Zamojskich Zakładów Zbożowych. Zastąpił tam przewodniczącego zamojskiej Rady Miasta Piotra Błażewicza, który niedawno otrzymał posadę w zarządzie Krajowej Grupy Spożywczej
Wróbel w lubelskiej fabryce słodkości pracował od kwietnia 2021 roku. Najpierw był członkiem zarządu, a po kilku miesiącach został prezesem. Radnym jest od 2018 roku. Do sejmiku startował z listy PiS, choć członkiem partii nie jest. Miało to związek z jego poprzednią pracą. Samorządowiec przed objęciem posady w Pszczółce zajmował stanowisko sekretarza gminy Obsza. Przepisy zabraniają łączenia tej funkcji z posiadaniem partyjnej legitymacji.
Od początku grudnia Grzegorz Wróbel nie pracuje już w spółce mającej siedzibę na lubelskim Felinie. Został wiceprezesem Zamojskich Zakładów Zbożowych. Sam zainteresowany nie chciał komentować zmiany stanowiska tłumacząc, że nie jest do tego upoważniony.
Wróbel do nowego miejsca pracy ma teraz znacznie bliżej z rodzinnych stron. Na zmianie nie powinien też stracić finansowo. Z oświadczenia majątkowego za 2021 rok, które składał jako radny wynika, że przez dziewięć miesięcy pracy w zarządzie Pszczółki zarobił prawie 155 tys. zł. W Zamojskich Zakładach Zbożowych Wróbel zastąpił Piotra Błażewicza, przewodniczącego Rady Miasta Zamość, który we wrześniu został wiceprezesem Krajowej Grupy Spożywczej. Błażewicz w ZZZ przez cały 2021 rok otrzymał wynagrodzenie w wysokości 244 tys. zł. Warto wspomnieć, że radny sejmiku dodatkowo zasiada w radach nadzorczych LW Bogdanka i wchodzącej w skład grupy Lotos spółki RCEkoenergia. Z tego tytułu w ubiegłym roku zarobił prawie 100 tys. zł.
Fabryka Cukierków Pszczółka jest na etapie poszukiwania nowego prezesa. Spółka ogłosiła konkurs na to stanowisko. Termin nadsyłania zgłoszeń właśnie minął.