– W Brukseli dziwimy się, dlaczego rząd nie wypełnia warunków otrzymania przez Polskę tak znaczących funduszy – mówił w poniedziałek podczas wizyty w Lublinie Radosław Sikorski, europoseł PO i były minister spraw zagranicznych oraz obrony narodowej.
Chodzi o wypłatę ponad 300 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy, którą Komisja Europejska blokuje, bo zdaniem unijnych urzędników Polska nie wywiązuje się z tzw. kamieni milowych dotyczących m.in. zmian w sądownictwie.
– W sytuacji, gdy złotówka jest zdewaluowana, kraj zadłużony, a inflacja i drożyna szaleją, wydawałoby się, że te pieniądze są dość pilnie potrzebne – mówił Sikorski.
Jego zdaniem za taki stan rzeczy odpowiada skonfliktowany w tej kwestii z premierem Mateuszem Morawieckim minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk Platformy przypomniał, że opozycja złożyła wniosek o rozpatrzenie na kolejnym posiedzeniu Sejmu wotum nieufności dla lidera Solidarnej Polski.
Sikorski zauważył, że chociażby Włochy otrzymują już drugą transzę w ramach swojego KPO.
– Nie wątpię w to, że te pieniądze uda się odblokować po zmianie władzy. Natomiast to, że przez siedem lat PiS zaszczepia Polakom truciznę polegającą na definiowaniu polskości w opozycji do demokratycznej Europy, próbuje zdefiniować patriotyzm jako wrogość do Unii Europejskiej. Niestety, spora część naszego narodu daje sobie tę truciznę zaszczepić i to mnie martwi – mówił.
Zdaniem polityków Platformy nasz region unijnych pieniędzy potrzebuje jak tlenu.
– Samorządowcy są gotowi z konkretnymi inwestycjami, mają pozwolenia na budowę. W Lublinie to dotyczy błoni pod zamkiem, przebudowy ulic Nałęczowskiej i Turystycznej, czy Parku Bronowickiego. To są gotowe projekty budowlane, które, jeśli tylko będą unijne pieniądze, natychmiast mogą być realizowane. Natomiast jeśli tych środków zewnętrznych nie będzie, samorząd Lublina, ale i inne samorządy będące w podobnej sytuacji, po prostu tych inwestycji tak potrzebnych mieszkańcom nigdy nie zrealizują – dodał lubelski poseł PO Michał Krawczyk.
Radosław Sikorski gościł w Lublinie w ramach spotkania z cyklu Klubu Obywatelskiego. Oprócz bieżących spraw politycznych opowiadał m.in. o swojej niedawnej wizycie na Ukrainie.