Dyrektor Ryszard Montusiewicz nie ma kompetencji do zarządzania lubelskim ośrodkiem TVP – nie mają wątpliwości politycy Koalicji Obywatelskiej. Dziennikarzom Panoramy Lubelskiej zarzucają stronniczość i brak obiektywizmu, a ich szefowi bratanie się z władzą.
Na temat programów emitowanych na antenie TVP Lublin dyskutowano podczas wtorkowego posiedzenia Rady Programowej lubelskiego ośrodka. Zasiada w niej m.in. Krzysztof Komorski, radny wojewódzki Koalicji Obywatelskiej.
– Wskazałem kilkanaście przykładów złamania zasady obiektywizmu w programach informacyjnych, głównie w „Panoramie Lubelskiej”. Podmiot, na którego temat jest dany materiał, nie miał szansy odnieść się do stawianej tezy. Były np. wypowiedzi ekspertów czy innych osób, które tę tezę miały potwierdzić i taki przykładowo Urząd Miasta Lublin, nie miał możliwości się do tego ustosunkować – mówi Komorski, który do 2018 roku był zastępcą prezydenta Lublina, a obecnie jest wiceprezesem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Polityk zwraca też uwagę na dobór ekspertów. Za przykład podaje dr hab. Marcina Szewczaka, wykładowcę z Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL.
– Naliczyłem, że od września pojawił się w roli eksperta co najmniej 58 razy. Nie wiem, czy nie częściej, niż główny prowadzący „Panoramę”. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby pan Marcin nie był członkiem rady programowej, czyli osobą, która także ocenia materiał programowy – dodaje Komorski. Jego zdaniem „daje to podstawy do stwierdzenia, że obecny dyrektor (Ryszard Montusiewicz pełni tę funkcję od marca 2016 – przyp. red.) nie ma kompetencji do zarządzania ośrodkiem TVP.”
Krytyki pod adresem lubelskiej telewizji publicznej nie szczędzi też posłanka KO Marta Wcisło.
– Od czasu „dobrej zmiany” TVP stała się stacją propagandową i tendencyjną, która pokazuje jednolite treści, mające gloryfikować rząd Zjednoczonej Prawicy i atakować opozycję – mówi parlamentarzystka. I dodaje, że nie zamierza bojkotować zaproszeń do programów lubelskiego oddziału TVP, choć udział w nich „jest ciężkim doświadczeniem”.
– Miałam wrażenie, że jestem w ringu bokserskim, atakowana z każdej strony ciosami poniżej pasa. A od sędziego, którym w mojej ocenie powinien być prowadzący, dostaję jeszcze ciosy w tył głowy – dzieli się wrażeniami ze studia TVP Lublin posłanka KO.
Wielokrotnie próbowaliśmy poprosić o komentarz w tej sprawie Ryszarda Montusiewicza, ale nie odbiera telefonów i nie odpowiada na SMS-y. Podobnie było wczoraj. Dzwoniąc do sekretariatu usłyszeliśmy, że dyrektor ma spotkanie i oddzwoni po jego zakończeniu. Nie oddzwonił.
Przewodniczący Rady Programowej TVP Lublin, wicemarszałek województwa Michał Mulawa (PiS): – Ciężko odnieść się do opinii pana Komorskiego. Podczas posiedzenia usłyszeliśmy od niego jedynie ogólne sformułowania i otrzymaliśmy listę linków do materiałów. Przedstawione wnioski zostaną przeanalizowane przez redakcję. Ja absolutnie nie zgadzam się z tymi zarzutami. TVP Lublin spełnia misję publiczną i ja nie widzę na jej antenie stronniczości.
Krzysztof Komorski zapowiada, że rozważa złożenie wniosku o ukaranie dyrektora lubelskiego ośrodka do Rady Etyki Mediów.