Sześć minut trwał rolniczy protest na rondzie Dmowskiego pod Zamkiem.
Blokadę ronda zorganizowali rolnicy z Agrounii, sprzeciwiając się w ten sposób planowanej nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt, która miałaby zakazać hodowli zwierząt futerkowych (z wyjątkiem królików) i ograniczyć możliwości uboju rytualnego.
Uczestnicy lubelskiego protestu (podobne zapowiedziano w całym kraju) zablokowali wszystkie cztery wjazdy na rondo i wyszli na jezdnie. Z głośników odtwarzali "Rotę", odpalili też race. Na al. Unii Lubelskiej, al. Tysiąclecia i ul. Lwowskiej zaczęły się tworzyć zatory.
Gdy do stojących na jezdni podeszli policjanci, protest się zakończył. – Następnym razem razem przyjedziemy ciągnikami – zapowiedzieli na odchodne.