Energa Basket Liga W piątek o godz. 17.30 do hali Globus zawita mistrz Polski, WKS Śląsk Wrocław.
Polski Cukier Start Lublin do tej rywalizacji przystąpi już z poczuciem wykonanej misji. Wprawdzie przed sezonem liczono, że „czerwono-czarni” zakwalifikują się do fazy play-off, to sezon brutalnie zweryfikował te cele.
W trakcie rozgrywek trzeba było je mocno przedefiniować, ponieważ lubelski klub zaplątał się w walkę o utrzymanie w Energa Basket Lidzie. Z niej najprawdopodobniej wyjdzie zwycięsko, tak przynajmniej można twierdzić po wtorkowym triumfie z Arrivą Twarde Pierniki Toruń. Koszykarze ze stolicy województwa kujawsko-pomorskiego wyjechali z hali Globus z 19-punktowym bagażem i obecnie tracą do Startu aż 4 punkty. W teorii ten dystans da się zniwelować, w praktyce wydaje się to niemożliwe, zwłaszcza, że do końca sezonu zostało ledwie 8 kolejek.
„Czerwono-czarni” są więc teraz w mocno niewdzięcznym położeniu, w którym mogą czuć się zbyt mocni na spadek do Suzuki I liga, ale zbyt słabi na grę w play-off. Dlatego teraz podopieczni Artura Gronka mogą wreszcie zostawić na trybunach presję i po prostu cieszyć się kolejnymi ligowymi występami.
Ta radość powinna wzrosnąć, bo do drużyny dołączył Benas Griciunas. Litewski center w swoim debiucie zaprezentował się bardzo obiecująco i zdobył aż 16 pkt. – Miałem kilka ofert, ale zdecydowałem, że przyjazd do Lublina będzie najlepszym wyborem. Klub bardzo mnie chciał, więc moim celem jest dać z siebie wszystko, by drużyna notowała jak najlepsze wyniki. Włożę w to maksimum wysiłku i umiejętności. Zamierzam z całych sił walczyć o to, byśmy wygrywali w każdym spotkaniu. Zdaję sobie sprawę, że teraz praktycznie każdy mecz jest dla nas niczym finał. Nadal mamy szansę grać w play-offach i musimy zwyciężać, by tak się stało – mówi klubowym mediom Benas Griciunas.
Jego słowa o play-off wyglądają trochę jak marketingowa kurtuazja. Nie zmienia to jednak faktu, że Griciunas ma fantastyczną okazję do zaprezentowania swoich umiejętności na polskim rynku. Piątkowy mecz ze Śląskiem Wrocław będzie dla niego dobrym sprawdzianem, bo będzie miał okazję zmierzyć się z mistrzem Polski, który w tym sezonie celuje w obronę tytułu. Dodatkowo spotkanie będzie transmitowane na antenie Polsatu Sport Extra, co w obecnych rozgrywkach nie jest regułą w przypadku Startu.