Mieszkańcy nie chcą pomnika „walk i męczeństwa żołnierzy polskich i sowieckich” w centrum miasta. Tak wynika z przeprowadzonej przez magistrat ankiety. Decyzja w sprawie przyszłości monumentu ma zapaść w najbliższych dniach
Pomnik, który od lat dzieli mieszkańców Włodawy, od drugiej połowy lat 60. ubiegłego wieku stoi w centralnym punkcie miasta przy ul. Czworobok. Przedstawia cztery postacie skupione wokół kamiennego bloku. Na szczycie wyryty jest fragment wiersza Władysława Broniewskiego „Bagnet na broń”. Upamiętnia wszystkich żołnierzy, którzy zginęli w latach 1939-1945, a jedną z często używanych nazw jest ta sugerująca, że poświęcony jest pamięci żołnierzy polskich i sowieckich. I przez wiele osób utożsamiany jest z systemem totalitarnym. Temat stał się gorący po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Wobec licznych protestów m.in. środowisk kombatanckich władze miasta ogłosiły specjalną ankietę, w której mogli wziąć udział wszyscy mieszkańcy Włodawy. Swoje zdanie wyraziło 680 osób. 468 opowiedziało się za likwidacją pomnika, 212 było przeciw. Na drugie pytanie, dotyczące propozycji ustawienia w tym miejscu pomnika poświęconego tzw. „Rzeczpospolitej Włodawskiej” pozytywnie odpowiedziało 434 ankietowanych. Przeciwko temu pomysłowi zagłosowało 246 osób.
- Wyniki ankiety jednoznacznie wskazują, że większość mieszkańców Włodawy jest za zmianą pomnika w zabytkowym centrum Włodawy – mówi burmistrz Wiesław Muszyński (Nowa Lewica), który wcześniej zapowiadał, że wsłucha się w głos ludu. Teraz zapowiada, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie w ciągu najbliższych dni. -Wezmę pod uwagę zarówno wyniki naszej ankiety jak i wszystkie petycje i głosy mieszkańców, które do mnie wpłynęły w sprawie tego pomnika. Jak tylko decyzja zapadnie niezwłocznie poinformujemy o tym opinię publiczną – dodaje Muszyński.
- Spodziewałem się takiego wyniku – komentuje Mariusz Zańko, powiatowy radny Prawa i Sprawiedliwości, który agitował za usunięciem pomnika z centrum miasta. – Ta ankieta to kolejny argument dla władz miasta, który mam nadzieję wkrótce doprowadzi do likwidacji tego monumentu. Z całej Polski znikają tego typu pomniki i byłoby kuriozum, gdyby Włodawa została jedynym miastem w kraju, w którym istnieje coś takiego w przestrzeni publicznej.