(fot. MKS PADWA ZAMOŚĆ)
Długi weekend mile wspominać będą zawodnicy AZS AWF Biała Podlaska, którzy wygrali na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Gorycz porażki musiały przełknąć rezerwy Azotów Puławy i pierwszy raz w sezonie były lider MKS Padwa Zamość
Spotkanie w Zamościu ściągnęło na trybuny komplet publiczności. Ci, którzy przyszli nie narzekali na brak emocji. Od początku oba zespoły walczyły o korzystny wynik. W 15 min miejscowi wygrywali 5:4, w 20 min – 8:6. Dopiero przed przerwą przyjezdni wyszli na prowadzenie.
Spory udział miał w tym doświadczony były reprezentant kraju i rozgrywający m.in. Azotów Puławy Michał Kubisztal. Popularny Kubeł aż pięciokrotnie trafił do bramki Padwy popisując się prawie stuprocentową skutecznością.
W drugiej odsłonie gospodarze za wszelką cenę zamierzali odrobić straty. W 47 min po trafieniu Szymona Fugiela przegrywali tylko 21:22, zaś w 50 – po golu Krzysztofa Bigosa – 23:24.
Karę dwóch minut złapał Michał Kubisztal i gospodarze szybko chcieli dopaść rywala. Robili to jednak nieudolnie i najpierw zgubili piłkę w pierwszej akcji, a w drugiej złapali faul w ataku. I zamiast zniwelować straty przegrywali już 23:27. Końcówka należała do Czuwaju, który niczym wytrawny bokser wypunktował Padwę zwyciężając różnicą siedmiu trafień.
– Na tyle na ile było nas stać podjęliśmy walkę z głównym faworytem rozgrywek – stwierdził szkoleniowiec MKS Padwa Marcin Czerwonka.
MKS Padwa Zamość – Czuwaj Przemyśl 28:35 (13:15)
MKS Padwa: Plaszczak, Proć, Wnuk – Puszkarski 8, T. Fugiel 4, Skiba 4, Szymański 4, Bigos 3, Sz. Fugiel 2, Obydź 2, Orlich 1, Adamaczuk, Sałach, Gałaszkiewicz, Misalski, Pomiankiewicz. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Bartosz Skiba w 60 min, za faul.
Porażką zakończyło się spotkanie rezerw Azotów Puławy z KPR Legionowo. Były zespół Superligi okazał się za mocny dla puławskiej młodzieży.
Azoty II Puławy – KPR Legionowo 27:34 (14:22)
Azoty II: Borucki, D. Janicki – Flont 8, K. Janicki 7, Przychodzeń 5, Szewczyk 3, Baranowski 2, Antoniak 1, Figura 1, Malinowski, Capała. Kary: 6 minut.
Z kompletem punktów wrócili do domu szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska. Akademicy pokonali KSZO Odlewnię Ostrowiec Świętokrzyski 35:33. Już po pierwszej połowie mieli czterobramkową zaliczkę. Warto odnotować, że w zespole gospodarzy zadebiutował irański prawy rozgrywający Ali Mehdizadeh. Występ szczypiornisty z tego kraju jest nowatorskim rozwiązaniem, także na boiskach I ligi.
KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski – AZS AWF Biała Podlaska 33:35 (15:19)
AZS BP: Kozłowski, Adamiuk, Ostrowski – Maksymczuk 3, Łazarczyk 1, Urbaniak, Ziółkowski 1, Nowicki, Niedzielenko 3, Polok 4, Stefaniec 14, Mazur 2, Kozycz 1, Belisz 1, Banaś 5, Kandora. Kary: 22 minuty. Dyskwalifikacja: Kamil Kozycz w 43 min, z gradacji kar.