Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubartów

10 lutego 2022 r.
14:21

Poszukiwany "komisarz" Paweł Noga. Kolejna fala oszustw, na celowniku ośrodki i urząd

Autor: Zdjęcie autora ask
10 0 A A
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Archiwum)

Podają się za policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzwonią do mieszkańców Lubelskiego i namawiają ich do włączenia się w akcję łapania przestępców. Wystarczy tylko wypłacić pieniądze

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Oszustwa „na policjanta” pojawiają się regularnie. Wszystko wskazuje na to, że mamy właśnie do czynienia z kolejną ich falą.

– Trzy próby oszustwa w ostatnim czasie miały miejsce w powiecie lubartowskim. Oszuści dzwonili do Ośrodków Pomocy Społecznej oraz Urzędu Gminy. Podawali się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego i próbowali przekonać pracowników do przelewu pieniędzy – informuje starszy sierżant Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie.

W rozmowie z pracownikiem urzędu oszust zdradził, że chce rozbić grupę przestępczą i próbował namówić urzędnika do wykonania „przelewu kontrolnego”, żeby namierzyć przestępców. W jednym z ośrodków powiedział, że było włamanie na konto bankowe i „w celu ochrony środków potrzebne jest podanie danych”. Uspokajał, że będą one bezpieczne, bo jest policjantem CBŚ. Podał numer swojej legitymacji służbowej i chciał w ramach tzw. weryfikacji dodatkowej przełączyć rozmówczynię na numer 997 lub 112, żeby tam potwierdzić jego tożsamość.

Pilne, bo dzwonię z policji

Kolejny telefon odebrano kierowniczka innego ośrodka na terenie powiatu lubartowskiego.

– Pan chciał rozmawiać z naszą księgową. Była zajęta więc spytałam, czy to pilne. Odpowiedział: „Pilne, bo dzwonię z policji”. Wtedy przekazałam telefon – relacjonuje wtorkową rozmowę kobieta.

– To była bardzo chaotyczna rozmowa – wspomina księgowa. – Wiadomości padały bardzo szybko. Nie byłam w stanie ułożyć ich sobie w głowie.

Najpierw padła informacja o tym, że mężczyzna jest policjantem CBŚ na tropie grupy przestępczej. Mówił, że ma ważne informacje i że sprawa jest bardzo poważna. Spytał, czy kobieta jest „bez świadków”.

– Dlatego pomyślałam, że telefon dotyczy mojej rodziny, a nie pracy. Miałam czarne myśli. Bałam się, że komuś coś się stało – przyznaje kobieta i dodaje, że w tym momencie poprosiła koleżanki, które siedziały z nią w pokoju, żeby wyszły.

Paweł Noga

– Potem usłyszałam, że podrobiony został mój dowód i próbowała się nim legitymować jakaś bezdomna. Zaraz potem padła informacja, że była próba „defraudacji środków” z konta. Nie miałam jednak możliwości spytania, z jakiego konta. Ten mężczyzna przeskakiwał z tematu na temat – opowiada kobieta. – Chyba wyczuł wtedy moje wahanie, bo stwierdził, że nazywa się Paweł Noga i jest policjantem z KWP w Lublinie. Podał mi też numer legitymacji służbowej. Jak się potem okazało, to był numer wymyślony, bo powinny być cyfry i litery, a tu wszystkiego nie było.

Mężczyzna zaczął nalegać, żeby kobieta sprawdziła jego wiarygodność na numerze alarmowym.

– Nie wzbudził we mnie zaufania. W pewnej chwili poczułam się zastraszona. Nie czekałam więc na ciąg dalszy. Rozłączyłam się i z innego numery zadzwoniłam na policję. Okazało się, że rozmawiałam z oszustem – mówi.

Ostrzeżenia

– Dostałam z urzędu miasta informację o tym, że na terenie województwa lubelskiego oszuści podszywający się pod policjantów CBŚ chcą wyłudzić ważne dane – przyznaje Marzena Jedut, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubartowie. – Oczywiście od razu uprzedziłam pracowników o takim procederze. Wszyscy wiedzą, że nie mogą podawać informacji i powinni jak najszybciej informować o próbach oszustwa prawdziwych policjantów.

– Funkcjonariusz Policji nigdy nie dzwoni i nie prosi o pomoc w rozwiązaniu żadnej sprawy, ani tym bardziej przelewu środków finansowych – podkreśla starszy sierżant Jagoda Stanicka. – Pamiętajmy, aby nikomu nie podawać naszych danych: haseł, loginów, numeru PESEL czy serii i numeru dowodu osobistego. Nigdy też nie instalujmy na swoim urządzeniu programów, które zleca nam wgranie nasz potencjalny rozmówca. Mogą to być programy służące do przejęcia zdalnego sterowania nad naszym urządzeniem i przechwycenia naszych danych wrażliwych. Jeżeli już dojdzie do próby oszustwa, natychmiast poinformujmy o tym zdarzeniu policję, dzwoniąc pod numer 112.

Przelew nie przeszedł

Oszustów podających się za policjantów CBŚ udało się też uprzedzić w środę w Kraśniku. Policjant z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą miał tego dnia dzień wolny. Korzystał z urlopu, gdy odebrał telefon od koleżanki zaniepokojonej zachowaniem swojej 60-letniej matki, która nagle wypłaciła pieniądze z konta.

– Policjant, podejrzewając, że to oszustwo, zaczął szukać kobiety w pobliskich urzędach pocztowych. Gdy ją znalazł, okazało się, że zdążyła już przelać oszustom ponad 22 tysięcy złotych – relacjonuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko z KPP w Kraśniku i dodaje, że w ostatniej chwili udało się zablokować wysłanie środków. Dzięki temu kobieta nie utraciła swoich oszczędności.

Jak wyglądał mechanizm oszustwa? Do 60-latki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta CBŚ. Powiedział, że „łapią sprawców”, którzy chcą zaciągnąć kredyt z osobistego konta kobiety. Namówił ją, żeby wypłaciła pieniądze, zaznaczając jednak, że nie będą to jej prywatne oszczędności, które zostały „bezpiecznie zablokowane”.

– W celu przeprowadzenia operacji oszuści mieli jej dać „swoje” pieniądze. Kobieta poszła na pocztę, gdzie dokonała przelewu 22 tysięcy złotych na wskazane dane. Rozmówca nie pozwalał jej się rozłączać i polecił włożyć telefon do kieszeni, dzięki czemu słyszał cały czas, co robi. Po dokonaniu przelewu, kazał jej podać numer potwierdzenia przelewu, co też uczyniła – dodaje Cieliczko.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium