Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 grudnia 2020 r.
18:00

Wyprawy poza utartym szlakiem. "Podczas podróżowania przechodzę na inny poziom świadomości"

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
99 0 A A
Celina Lisek-Lewicka
Celina Lisek-Lewicka (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)

Rozmowa z Celiną Lisek-Lewicką, autorką bloga „Cel w podróży”. Podróżniczka pochodzi z Rejowca Fabrycznego, obecnie mieszka w Warszawie. Odwiedziła ponad 50 krajów. Ostatnio reprezentowała Lubelszczyznę w konkursie „Turystyczne Mistrzostwa Blogerów”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Od czego zaczyna pani dzień?

– Od przeglądania stron z ofertami biletów tanich linii lotniczych. Wiem, jak tego szukać i gdzie sprawdzić. Żeby trafić okazję, trzeba odpowiednio ustawić wyszukiwania. Bardzo często mi się to udaje.

  • Od jak dawna pani podróżuje?

– Intensywnie zaczęłam 10 lat temu. Wtedy połknęłam przysłowiowego bakcyla. Zresztą nigdy nie umiałam usiedzieć w miejscu. Do tej pory zwiedziłam 50 krajów na całym świecie. Przez rok mieszkałam w Belgii, w pięknym średniowiecznym miasteczku Gandawa, a kilka miesięcy również w austriackim Linz. 7 lat temu podczas jednej z samotnych wędrówek pomyślałam, że mogę przecież prowadzić bloga podróżniczego. Tak powstał „Cel w podróży”. Moje relacje zawierają szczegółowe opisy i przydatne informacje. Blog to też pewien rodzaj pamiętnika. Nie da się ukryć, że podróżowanie bardzo wciąga, wręcz uzależnia, ale na szczęście to zdrowe uzależnienie. Poza tym, to moja pasja. Bo na co dzień pracuję na etacie w innej branży.

  • Jak wygląda podróżowanie w pani wykonaniu?

– Przede wszystkim, to podróże na własną rękę, bez pomocy biur. Od początku sama przygotowuję plan, zbieram informacje w internecie, przeglądam przewodniki. Takie planowanie to wielka przyjemność. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że podczas podróżowania przechodzę na inny poziom świadomości. Zazwyczaj grafik jest napięty. Ta adrenalina mnie niesie na tyle, że potrafię wtedy wstać o świcie, żeby gdzieś dotrzeć, a z natury jestem sową i na co dzień trudno mnie dobudzić. Z jednej strony sporo wtedy zwiedzam, chcę poznać kulturę danego kraju, ale lubię też naturę i nie pogardzę plażą. Nie należę do tych, którzy kpią, że plaża to nuda. Dobrze jest się wygrzać w jakimś rajskim miejscu.

Chania Kreta (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Oprócz bloga, jest jeszcze Travelizeme. Co to takiego?

– To rodzaj biura podróży, które założyłam dwa lata temu. Tworzę takie spersonalizowane oferty, podróże szyte na miarę. Układam dokładny plan wycieczki w oparciu o oczekiwania ludzi. Przekazuję informacje o dogodnych połączeniach lotniczych, rekomenduję miejsca noclegowe. Coraz więcej jest chętnych do takiego rodzaju niesztampowego zwiedzania świata. Niektórzy wybierają to z wygody, inni z braku czasu. Obecnie, z racji pandemii, biuro świadczy raczej konsulting podróżniczy.

  • Jak to się stało, że ostatnio na pani blogu było głównie o Lubelszczyźnie?

– Wszystko dzięki temu, że reprezentowałam nasze województwie w konkursie „Turystyczne Mistrzostwa Blogerów”, organizowanym m.in. przez Polską Organizację Turystyczną. Wyniki głosowania internautów poznamy na początku grudnia. Każdy z 16 regionów Polski miał swojego reprezentanta-finalistę. Naszym zadaniem było dotarcie do mniej znanych zakątków z danego województwa. Chodziło o pokazanie, że poza utartym szlakiem też jest ciekawie. O wszystkim pisałam na blogu. Zamieszczałam też zdjęcia z tych wypraw. Ideą konkursu jest promocja krajowej, lokalnej turystyki.

  • Pani relacje z tych wypraw, zwłaszcza w mediach społecznościowych, były bardzo popularne.

– Pochodzę z Lubelszczyzny, dokładnie z Rejowca Fabrycznego, ale obecnie mieszkam w Warszawie i raczej nie zaglądam w tamte rejony, bo rodzina też się wyprowadziła w inne miejsce. Dlatego muszę przyznać, że te podróże październikowe były odkrywcze, inspirujące i w wielu przypadkach zaskakujące. Najpierw wybrałam się szlakiem nadbużańskim. Można powiedzieć, że to kraina, gdzie przez wieki współistniały, mieszały się i ścierały różne kultury, religie i narodowości. Byłam m.in. w Sławatyczach, Kodniu, Kostomłotach. Ale również w Zastawku i w Studziance, gdzie zachowały się mizary tatarskie. Na blogu jest też relacja z Roztocza Wschodniego i Ziemi Hrubieszowskiej. Odwiedziłam m.in. wioskę Gotów w Masłomęczu i szlak cerkwi. Zmontowałam z tych wypraw film, który można zobaczyć na Youtube. Te wszystkie miejsca można odwiedzić podczas weekendowego wypadu. Wielokulturowy nurt Bugu czy Roztocze to tereny piękne przyrodniczo i spokojne. Jeśli ktoś szuka ucieczki od zgiełku miasta to można się tam zaszyć, bo to wciąż ziemia niezadeptana przez turystów. Miałam szczęście, bo w październiku, gdy podróżowałam po Lubelszczyźnie, nie było restrykcji zakazujązych działalności hotelowej.

Balos Kreta (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Jaką podróż zapamiętała pani najbardziej?

– Z ogromnym sentymentem wspominam podróż do Iranu. Wybrałam się tam z koleżanką. Miejscowi byli bardzo gościnni oraz pomocni. Zapraszano nas na kawę nawet do domów. Niektórzy nie mówili po angielsku, ale gotowi byli do pomocy. Jednak spotkała nas też dosyć stresująca przygoda. Tak się złożyło, że byłyśmy tam, gdy przypadało ważne święto Aszura. Ulicami przechodzą wówczas liczne procesje. Można wtedy zobaczyć samobiczowanie, a ludzie ubrani są na czarno. Dla nas to była atrakcja, więc robiłyśmy zdjęcia. W jednej z lokalnych agencji podszedł do nas rosły mężczyzna z wąsem i poprosił o paszporty. Ale zignorowałyśmy to, tymczasem mężczyzna poszedł za nami. Podawał się za policjanta. Nasze paszporty zostały w hotelu. W końcu zaproponował, że nas tam podwiezie. Byłyśmy skonsternowane. Ale jakaś kobieta w czadorze zapewniła, że jesteśmy bezpieczne i nie ma powodu do obaw. Wsiadłyśmy do samochodu i pojechałyśmy do hotelu. Rzeczywiście sprawdził paszporty, zadał też serię pytań, na przykład dlaczego podróżujemy same. Przejrzał wszystkie zdjęcia na naszych aparatach. Aż w końcu chyba zauważył, że mówimy prawdę, bo przeprosił i życzył miłego pobytu. Ale stres był ogromy, również dlatego, że miałyśmy zdjęcia z tak zwanej zakazanej w Iranie imprezy, czyli gdy panie zrzucają hidżaby, zakładają szpilki, piją alkohole i dobrze się bawią.

  • W jakim miejscu czuje się pani najlepiej?

– To trudne pytanie. Przez ostatnie lata miałam wiele pomysłów, gdzie mogłabym mieszkać. Zastanawiałam się nad tym i wcześniej wymieniałam Włochy i Grecję. Ale teraz to się zmieniło. I skłaniam się ku nadbużańskim terenom. Mam nadzieję że to zrealizuję, bo mam na oku pewną nieruchomość. To okolice Sławatycz.

Kodeń (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Gdy sytuacja związana z pandemią się unormuje, gdzie pani wyruszy?

– Tak naprawdę to jeszcze w tym roku chciałabym wyjechać. Mam do wykorzystania urlop, bo blog to pasja, a na co dzień pracuję na etacie. Liczę, że w grudniu uda mi się wybrać na Zanzibar. Co prawda już dwa razy tam byłam, ale w obecnych okolicznościach łatwo się tam dostać. Nie są wymagane testy na Covid-19. A można tam naprawdę odpocząć w rajskim klimacie. Natomiast w przyszłym roku marzę, by odwiedzić po raz pierwszy Wyspę Wielkanocną. Tak naprawdę wiele jest jeszcze miejsc, gdzie nie byłam. To choćby Azja środowo-wschodnia. Mam w planach na przykład Mongolię.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Będzie ślisko. Kierowcy noga z gazu
OSTRZEŻENIE IMGW

Będzie ślisko. Kierowcy noga z gazu

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami. Alert wydano dla 17 powiatów województwa.

Tragedia na lubelskim osiedlu. Mężczyzna wypadł z bloku

Tragedia na lubelskim osiedlu. Mężczyzna wypadł z bloku

Obok jednego z wieżowców w Lublinie natrafiono na zwłoki. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich.

Świdnik Arena na pewno powstanie. Budowa pochłonie 80 mln zł

Znaleźli wykonawcę na budowę Świdnik Arena. Koszt to rekordowe 80 milionów złotych

Po kilku nieudanych przetargach, miasto w końcu podpisało umowę na budowę Multifunkcyjnego Centrum Rozwoju. Budowę powierzono firmie, która siedzibę ma w województwie pomorskim. Efekt prac będzie można zobaczyć dopiero w drugiej połowie 2026 roku.

Ponad 85 mln zł deficytu, ale miasto przeznaczy ponad 600 mln zł na inwestycje. Radni na "tak"

Ponad 85 mln zł deficytu, ale miasto przeznaczy ponad 600 mln zł na inwestycje. Radni na "tak"

Budżet Chełma przegłosowany. Według niego na inwestycje przeznaczono 638 mln zł, a deficyt wyniesie 85,5 mln zł.

Imprezy klubowe w weekend (27 – 28 grudnia oraz 31 grudnia)
impreza
27 grudnia 2024, 20:00

Imprezy klubowe w weekend (27 – 28 grudnia oraz 31 grudnia)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Już we wtorek Sylwester. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator o najlepszych imprezach w Lublinie.

Pius Paschke to jeden z faworytów do wygrania 73. Turnieju Czterech Skoczni

Skoki narciarskie. W sobotę startuje 73. Turniej Czterech Skoczni

 28 grudnia wystartuje 73. Turniej Czterech Skoczni, który w przeszłości pięć razy wygrywał Polak. Raz najlepszy okazywał się Adam Małysz, a jeden triumf do swojego CV zapisał Dawid Kubacki. Prestiżową imprezę trzy razy wygrał za to Kamil Stoch, ale w najbliższej edycji zabraknie go w niemiecko-austriackich zawodach

Lubelskie sokoły dostarczają atrakcji. Wróciła dawno niewidziana rywalka
Z TEGO MOŻNA NAKRĘCIĆ SERIAL

Lubelskie sokoły dostarczają atrakcji. Wróciła dawno niewidziana rywalka

Tyle atrakcji, ile mieliśmy w tym roku w gnieździe lubelskich sokołów starczyłoby na lata.

Wolna Wigilia? Prezydent zdecydował

Wolna Wigilia? Prezydent zdecydował

Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę o wolnej Wigilii.

Święta na drodze: 23 pijanych kierowców i 6 wypadków

Święta na drodze: 23 pijanych kierowców i 6 wypadków

Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie podsumowała święta na drogach. Jest lepiej niż w poprzednim roku.

CHKS Chełm rusza do Krakowa po kolejne zwycięstwo, PZL Leonardo Avia ma wolne

CHKS Chełm rusza do Krakowa po kolejne zwycięstwo, PZL Leonardo Avia ma wolne

W spotkaniu pierwszej kolejki rundy rewanżowej ChKS Chełm zagra na wyjeździe z AZS AGH Kraków. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godz. 17. Drugi z naszych przedstawicieli PZL Leonardo Avia Świdnik przełożyła spotkanie w Jaworznie.

Sylwester z TV Republika w Chełmie. Prezydent przedstawił ostatnią gwiazdę imprezy

Sylwester z TV Republika w Chełmie. Prezydent przedstawił ostatnią gwiazdę imprezy

Skrywana niespodzianka w końcu wyszła na jaw. Prezydent Chełma Jakub Banaszek przedstawił ostatnia gwiazdę, która pojawi się na scenie w sylwestrową noc.

Romanowski ukrywał się w klasztorze oo. Dominikanów? Jest odpowiedź prokuratury

Romanowski ukrywał się w klasztorze oo. Dominikanów? Jest odpowiedź prokuratury

Na zlecenie Prokuratury Krajowej policjanci w grudniu przeszukali klasztor ojców Dominikanów w Lublinie. Rzekomo właśnie tutaj widziany był poszukiwany listem gończym poseł Marcin Romanowski.

Jest most, będzie autobus. Przewoźnik uruchamia nową linię

Jest most, będzie autobus. Przewoźnik uruchamia nową linię

Miejski przewoźnik w Białej Podlaskiej uruchomi nową linię. Autobusy z literką „M” pojadą m.in. po niedawno oddanym do użytku moście na Krznie.

Czas na debiut nowego trenera, czyli MKS FunFloor wraca do gry

Czas na debiut nowego trenera, czyli MKS FunFloor wraca do gry

MKS FunFloor wraca do ligowej rywalizacji po prawie dwumiesięcznej przerwie. W niedzielę lublinianki zagrają na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno (godz. 12.30).

Dostawczy Lublin w okolicach miejscowości Kołacze w pow. włodawskim

Noga z gazu, drogi są śliskie. Ci kierowcy już o tym wiedzą

Lubelska policja od rana notuje kolejne drogowe zdarzenia związane z oblodzoną nawierzchnią dróg. Do kolizji doszło m.in. w powiecie włodawskim i opolskim. W Lublinie ślisko m.in. na Mełgiewskiej, gdzie co rusz dochodzi do stłuczek. Na razie policja naliczyła ich siedem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium