Broń, kilka tysięcy sztuk amunicji, a także materiały wybuchowe. Policjanci, pod nadzorem prokuratury, prowadzą śledztwo dotyczące pożaru w mieszkaniu przy ul. Metalowców w Kraśniku i odnalezionych niebezpiecznych materiałów. Były nie tylko w spalonym lokalu, ale też w piwnicy i na należącej to 79-letniego mężczyzny działce.
– Obecnie postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś – zaznacza st. sierż. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
– Będą prowadzone czynności zmierzające m.in. do ustalenia tego, skąd mężczyzna miał broń i czy miał na to pozwolenie – mówi prokurator Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Ze względu na stan zdrowia 79-letni właściciel mieszkania przy ul. Metalowców 3 w Kraśniku, który został poparzony podczas czwartkowego pożaru nie został przesłuchany. Mężczyzna po przyjeździe na miejsce służb został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
– Pomoc medyczna potrzebna była również dwóm kobietom zamieszkującym w tej samej klatce – zaznacza st. sierż. Paweł Cieliczko.
Pożaru nie przeżyły trzy psy znajdujące się w mieszkaniu 79-latka. Dwa zginęły na miejscu, trzeciego, który był reanimowany na miejscu, po konsultacji z lekarzem weterynarii trzeba było uśpić.
W gaszeniu pożaru uczestniczyły cztery zastępy PSP i dwa zastępy OSP. – Policjanci w przedmiotach wyrzuconych na zewnątrz przez straż pożarną ujawnili ponad 800 sztuk amunicji różnego typu oraz kilkadziesiąt sztuk petard – podaje przedstawiciel KPP w Kraśniku. – Do środka mieszkania mundurowi mogli wejść następnego dnia, po ocenie inspektora nadzoru budowlanego. W zgliszczach mieszkania policjanci kolejno ujawniali przedmioty zabronione. Do czynności włączona została jednostka Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Lublinie wraz ze specjalistycznym sprzętem.
Podczas przeczesywania spalonego mieszkania, które trwało wiele godzin, funkcjonariusze odnaleźli m.in. 2 granaty i zapalniki. – Niemal 1200 sztuk amunicji do KBKS, blisko pół tysiąca amunicji różnego kalibru, kilkadziesiąt sztuk amunicji myśliwskiej, dwa słoiki z prochem strzelniczym, kilka jednostek broni długiej oraz krótkiej, szkielet broni maszynowej, lufy do broni długiej różnej długości, kilkanaście sztuk amunicji świetlno-sygnałowej i petardy – opisuje st. sierż. Paweł Cieliczko.
Broń i amunicja były również w piwnicy i na działce 79-latka. Jak informuje policja, "wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone, a najbardziej niebezpieczne zostały zneutralizowane przez policyjnych kontrterrorystów."