Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Praca

17 czerwca 2020 r.
18:56

Lubelskie: Ile zarobi pracownik sezonowy w rolnictwie? Nauczycielki dorabiają na zbiorze truskawek

40 1 A A
(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)

Odzew jest duży. Dzwoni wiele osób zainteresowanych pracą, nawet z innych województw – mówią zgodnie rolnicy, którzy za pośrednictwem internetu poszukują pracowników sezonowych do zbioru owoców i warzyw. Niektórzy plantatorzy mają jednak inne zmartwienia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Z pracownikami się udało, tyle że jest inna tragedia, bo jakieś 95 procent truskawek mi się zmarnowało – ubolewa jeden z rolników z okolic Lubartowa. – Wszystko zgniło na polu. Nie mam ani ubezpieczenia, bo mnie na to nie stać, ani pomysłu co mam robić dalej. Może przy malinach będzie nieco lepiej. I dodaje: U nas przez kilka dni z rzędu bardzo padało. Gdyby nie kalosze to w pole w ogóle bym nie wyszedł. Już wszystkiego mam dość.

Mieszkaniec powiatu lubartowskiego szukał chętnych do zbioru truskawek, stawki – 1,25 zł za kg, 2,50 zł – łubianka. – Ludzie dzwonili i byli chętni do pracy. Tylko co z tego jak wszystko zgniło – rozkłada ręce rolnik.

Stawkę 1,50 zł za kg proponuje z kolei rolnik z gminy Cyców, który również za pośrednictwem jednego z popularnych serwisów ogłoszeniowych szuka pracowników do zbioru truskawek.

– Udało się znaleźć ludzi, ale połowicznie – zaznacza nasz rozmówca. – W związku z koronawirusem rynek pracowników ze wschodu jest nieco zawieszony. Nie działa tak jak to było do tej pory. Obowiązuje m.in. dwutygodniowa kwarantanna. Co prawda Polacy też się zgłaszają. Starsze osoby pracują, ale młodym jest już za ciężko. Mam za to dwie nauczycielki, więc można powiedzieć, że jest odzew na apel ministra rolnictwa ( wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego zbulwersowała członków Związku Nauczycielstwa Polskiego-red.) – uśmiecha się rolnik.

– Co skłoniło nas do pracy przy rwaniu truskawek? To co wszystkich innych – pieniądze – odpowiada jedna z pracujących na plantacji nauczycielek. – Zaczęły się egzaminy ósmoklasistów, podczas których inni uczniowie mają wolne, więc zgłosiłyśmy się do pracy przy zbiorze owoców. Wtorek jest naszym pierwszym dniem. Ile zarobimy? To się dopiero okaże. Szef obiecał nieco podnieść stawkę.

– Pierwszy raz zamieściłem ogłoszenie w internecie – przyznaje mężczyzna poszukujący pracowników do zbioru bobu na terenie gminy Spiczyn, który nie kryje, że reakcją jest miło zaskoczony. – Byłem w szoku, bo co roku miałem problem z pracownikami. A teraz telefonów jest naprawdę dużo. Dzwonią nie tylko z Lublina, ale też np. z północy kraju i spod Krakowa. Zobaczymy tylko ile z nich przyjedzie do pracy.

Mężczyzna potrzebuje 20 pracowników. Stawka: 13 zł za godzinę. – Bez wyżywienia, jedzenie jest we własnym zakresie – zaznacza mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który ma kilkanaście hektarów. – Praca jest od czwartku. W pole wychodzi się o godz. 5,6 rano. Pracuje 10, 12, a nawet 14 godzin.

– Ludzie dzwonią i dopytują o pracę – potwierdza także plantatora wiśni z okolic Kazimierza Dolnego. – W poprzednich latach pracowali u nas Ukraińcy. Wstawali o 5 rano i szli rwać. Dziennie potrafili zerwać 200 a nawet i 300 kg. Polacy zjawiają się w pracy później a jak zerwą 100 kg to jest bardzo dobrze – opowiada kobieta. – Ten rok jest inny, także przez epidemię, cudzoziemców jest mniej. Inna sprawa to to, że jest mnóstwo załatwiania, żeby takiego pracownika zatrudnić.

W ub. roku właściciele 2 ha sadu płacili pracownikom 60 gr za kilogram. – Tak było przy cenie 1,20 zł za kg wiśni. W tym roku jeszcze nie wiadomo ile będą płacić skupujący. Już się słyszy, że mniej niż rok temu – obawia się kobieta. – Nie wiem jak to wszystko przeżyjemy. 5 lat temu straciliśmy wszystkie oszczędności życia, bo nas okradli. Chyba już nigdy się nie odbijemy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium