Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Praca

2 lutego 2010 r.
17:30
Edytuj ten wpis

Perspektywa na lepsze życie... za granicą

0 0 A A

Czego szukają młodzi ludzie za granicą? Pracy, perspektyw na lepsze życie, czasem samego siebie. Czy znajdują? - Z czasem El Dorado schodzi na drugi plan i zaczyna brakować rodziny czy polskich tradycji – mówią.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Wszystkich naszych rozmówców łączy jedno – wyjechali kilka lat temu, w momencie, gdy kraje na Zachodzie otwierały kolejne rynki pracy. Dla nich oznaczało to nowe możliwości. - Każdy, kto miał kogoś znajomego za granicą łapał swoją szansę i uciekał z kraju. Był taki moment, że jeden ciągnął drugiego – opowiada Krzysztof Stefanów kożuchowianin, który od 2 lat mieszka i pracuje w Danii.

On sam po nieudanym roku na studiach pedagogicznych postanowił skorzystać z pomocy kuzyna, który już wcześniej parał się pracą na duńskiej budowie. – Był maj i terminy zaliczeń na uniwersytecie. Kuzyn powiedział mi, że to nie wycieczka: albo się decyduję na wyjazd teraz, albo wcale.

Postawić wszystko na jedną kartę

Postawiłem wszystko na jedną kartę i następnego dnia byłem w drodze, na promie – opisuje Krzysiek. Zaczynał przy pracy na budowie. Kilka miesięcy zajęło mu zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu, poznanie ludzi, nauczenie się fachu budowlanego. Ten okres nazywa największym sprawdzianem życia. Dzisiaj szlifuje język angielski i duński. Swoją przyszłość wiąże właśnie z Danią.

Szybką decyzję o wyjeździe podjęła także młodsza siostra Krzyśka – Ewa Stefanów. Po zdaniu matury chciała rozpocząć studia w Wielkiej Brytanii. Wtedy uważała Anglię za lepszy świat, miejsce, które otwiera przed nią nowe możliwości. Dzisiaj na emigracji jest już od 4 lat. Od pół roku studiuje prawo na uniwersytecie w Newcastle upon Tyne. W wolnym czasie od nauki pracuje jako kelnerka w restauracji.

Początki za granicą

Nie żałuje ani chwili spędzonej z dala od ojczyzny. – Warto było podjąć taką decyzję – przyznaje Ewa. Wykształciła ona mój charakter, pomogła poznać wielu miłych i wartościowych ludzi, dostrzec zupełnie inny świat. Za granicą najbardziej ceni sobie sposób nauczania Anglików. - Jeśli chodzi o studia i kursy, które tu odbyłam, to zrozumiałam, że nauczyciele są dla uczniów, a nie odwrotnie. Robią to, co kochają i sprawia im to wiele przyjemności – zaznacza.

Początki dla większości z nich były trudne. Po przybyciu zmagali się z wielką tęsknotą za domem i bliskimi. U 26-letniego Maćka Jabłońskiego z Nowego Miasteczka impulsem do podróży do Stanów Zjednoczonych stała się kwestia zarobkowa. Wyjeżdżał tam 3-krotnie, aby odłożyć pieniądze na utrzymanie na cały rok studiów. – Tęskniłem za krajem codziennie. Nie było dnia, żebym nie myślał o ojczyźnie i nie mogłem się doczekać, kiedy wrócę do Polski – przyznaje Maciek.
Zdecydował się wrócić, bo jak mówi "patriotyzm ma w genach”. – Moja babcia opowiadała mi, że jak wujek wracał pewnego razu z wakacji w Polsce do USA to płakał jak dziecko, a ona nie widziała, żeby mężczyzna potrafił wylewać tyle łez na raz. Jestem Polakiem i moje miejsce jest w Polsce. Na obczyźnie zawsze przyświecał mi tekst Kazimierza Przerwy Tetmajera: Wolę polskie g… w polu, niźli fiołki w Neapolu - dodaje.

Tęsknota

Tęsknota za rodzinnymi stronami i bliskimi była przyczyną powrotu Pawła Kęsa, który reemigrował do Nowej Soli po 4 latach spędzonych w Anglii. – Cześć z nas budzi się w pewnym momencie i stwierdza, że coś cię omija. Jest fajnie, masz ciepłą posadkę biurową, stać cię na wiele więcej niż dotychczas, ale tak naprawdę jesteś w tym samym miejscu. Wyjeżdżasz, bo spodziewasz się, że za granicą czeka na ciebie, mityczne El Dorado – mówi Paweł. – Z czasem to El Dorado schodzi na drugi plan i zaczyna brakować ci takich "podstawowych” rzeczy jak rodzina czy polskich tradycji.

Początki za granicą wspomina jako bardzo ciężki okres w swoim życiu. 12-godzinne nocne zmiany w magazynie Ikei i noszenie 50kg paczek z meblami. Mieszkanie z obcymi ludźmi w warunkach, których nie można nazwać normalnymi. Z czasem pojawiły się lepsze perspektywy na życie, praca jako konsultant w jednej z agencji doradztwa personalnego.

- Poznałem ludzi, którzy mieszkali po kilka osób w jednym pokoju, żeby było taniej. Takich, którzy potrafili wydawać tygodniowo 10 funtów na jedzenie, bo oszczędzali. I takich, którzy każdy zarobiony grosz wydawali nie myśląc o jutrze – wspomina dalej Paweł. - Wyjeżdżają z normalnych domów by tam zderzyć się z zupełnie inną rzeczywistością, niż przypuszczali. Dlaczego to robią? – Wytrzymują to, bo chcą wrócić za kilka lat z pokaźną sumą pieniędzy do domu, lub wstydzą się, że po kilku latach pobytu nie mają odłożonego żadnego grosza – dodaje.

Podobnego zdania jest Tomasz, który od 3 lat przebywa w Anglii. Nie ukrywa, że głównym powodem jego wyjazdu były cele zarobkowe. Pracuje we włoskiej restauracji. Nie wyobraża sobie teraz życia w Polsce. – Z pracą w kraju bywało różnie. Tutaj jestem spokojny o etat. Chciałbym wrócić w rodzinne strony za kilka lat, jak już uda mi się odłożyć trochę pieniędzy. Może kupić mieszkanie i wtedy pomyśleć o osiedleniu się w kraju na stałe.

Nowosolscy emigranci przyznają, że życie za granicą ma sporo uroków. Podoba im się sposób, w jaki obcokrajowcy patrzą na świat, ich przyjazne podejście do ludzi i przede wszystkim większy standard życiowy. - Zarabiając nawet najniższą krajową w Anglii jesteś w stanie wyżyć, co w Polsce jest raczej niemożliwe – mówi nowosolanka Ania Dolińska, przebywająca od 2 lat w Londynie. Otwarcie mówią też o ciemnych stronach życia w innym państwie. – Nie podoba mi się styl pracy – pracoholizm, całkowite jej oddanie i odłożenie rodziny na dalszy plan – przyznaje Szymon, 30-latek przebywający od kilku lat w Irlandii. – Dużo się nauczyłem, rozwinąłem zawodowo, jednak jest to jakaś przerwa w życiorysie, lata lecą, a człowiek ciągle prowadzi cygański tryb życia – dodaje.

– W Sztokholmie napotkałem całą masę problemów. Przez 7 tygodni spałem pod gołym niebem, w śpiworze, z torbą pod głową, na wilgotnej trawie. Budził mnie krzyk mew o 5 nad ranem. A jak było zimno! Tego już nie chce sobie przypominać – wyznaje Artur, mieszkaniec Szwecji od 4 lat.
Co zatem skłania naszych rodaków do pozostawania na emigracji? – Masz w sobie dwie sprzeczności. Jedna strona ciągnie cię do Polski, druga mówi ci racjonalnie, że nie masz tam do czego wracać. I prawie zawsze wygrywa ta druga – twierdzi Szymon.

Pozostałe informacje

Razem dla Europy, Razem dla Nauki - wielkie świętowanie 20-lecia Polski w UE
KONKURS

Razem dla Europy, Razem dla Nauki - wielkie świętowanie 20-lecia Polski w UE

Katolicki Uniwersytet Lubelski zaprasza na konferencję dotyczącą jubileuszu 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. Wieczorem zaplanowany jest koncert Michała Szczygła. Dla naszych Czytelników mamy konkurs, w którym do wygrania są wejściówki.

Jechał wężykiem po zakupy

Jechał wężykiem po zakupy

44- latek jechał po zakupy kompletnie pijany. W organizmie miał 2 promile alkoholu. W jego zatrzymaniu pomógł sygnał od świadka.

Stypendia ACSS dla lubelskich sportowców
galeria

Stypendia ACSS dla lubelskich sportowców

39 utalentowanych sportowców odebrało powołania do programu Akademickiego Centrum Szkolenia Sportowego w Lublinie na rok 2025.

Giganci opery w Filharmonii Lubelskiej
koncert
29 listopada 2024, 19:00

Giganci opery w Filharmonii Lubelskiej

Już w najbliższy piątek prawdziwa uczta dla miłośników opery i symfonicznej potęgi. W ramach cyklu koncertowego „Klasycznie co piątek” odbędzie się koncert pt. „Wielkie uwertury XIX w. W 100 rocznicę śmierci Giacomo Pucciniego”.

Bombowa komedia
teatr
29 listopada 2024, 18:00

Bombowa komedia

„La Bombe” to naprawdę bombowa komedia: gwiazdorska obsada, zmysłowa sceneria i kostiumy, a do tego francuska muzyka oraz sceny, które bawią do łez! Spektakl będzie wystawiony w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskim Centrum Kongresowym UP.

Najlepsi nagrodzeni. Gala Rolnik Roku 2024
rolnik roku 2024
galeria

Najlepsi nagrodzeni. Gala Rolnik Roku 2024

Ponad 100 osób wzięło udział w uroczystej gali naszego plebiscytu „Rolnik Roku 2024”, która odbyła się w Sali Kolumnowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Beata Stepaniuk-Kuśmierzak: Ciepło w sercu, siła w działaniu
film

Beata Stepaniuk-Kuśmierzak: Ciepło w sercu, siła w działaniu

W dzisiejszym Dziennikowym Lustrze gościć będziemy wyjątkową kobietę, która z sukcesem łączy życie zawodowe z prywatnym. Pani Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, mama, żona, kobieta pracująca, a także zastępczyni prezydenta Lublina ds. kultury, sportu i partycypacji. Choć lista jej obowiązków i inicjatyw jest imponująca, to serca młodych i starszych Lublinian skradła dzięki pracy nad projektem dzięki którymu Lublin zyskał tytuł Europejskiej Stolicy Młodzieży 2023 oraz tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Jak wyglądała życiowa droga Pani Beaty? Jakie były jej marzenia z dzieciństwa? Czy była zbuntowaną nastolatką? Jak godzi życie zawodowe z rodziną? Jakie wartości wyznaje w życiu? Na te i inne pytania odpowie w rozmowie z Katarzyną Nastaj.

Lubelski dworzec doceniony przez jury na festiwalu filmowym
film

Lubelski dworzec doceniony przez jury na festiwalu filmowym

Podczas 32. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego ENERGACamerimage w Toruniu, Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie otrzymał nagrodę specjalną w kategorii spotów reklamowych trwających do 3 minut. W wyróżnionym filmie królował nowy budynek dworca w Lublinie.

Chełm z rekordowym budżetem. Prawie pół miliarda na inwestycje
Chełm

Chełm z rekordowym budżetem. Prawie pół miliarda na inwestycje

Takiego budżetu miasto i powiat Chełm jeszcze nie miało. Na same tylko inwestycje w 2025 chełmski Ratusz chce przeznaczyć 466 mln zł, a wszystkie wydatki otrą się o miliard. W noworocznych planach nie zabraknie nowych dróg, remontów ulic, wymiany lamp, czy zakupu wodorowych autobusów. Chełmian czeka więc pracowity rok.

Julia Szeremeta nie powalczy o złoty medal mistrzostw Polski

Julia Szeremeta nie wystąpi na mistrzostwach Polski w boksie. „Powody zdrowotne”

W dniach 1-7 grudnia Wałbrzych będzie gospodarzem mistrzostw Polski w boksie. Wydawało się, że właśnie tam po raz pierwszy od występu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w ringu pojawi się Julia Szeremeta. Zawodniczka Paco Lublin poinformowała jednak, że musi zrezygnować ze startu.

25 ognisk wścieklizny w województwie lubelskim. Będzie prowadzony odstrzał sanitarny
galeria

25 ognisk wścieklizny w województwie lubelskim. Będzie prowadzony odstrzał sanitarny

Łącznie w województwie lubelskim wykryto już 25 ognisk wścieklizny. Nie są to już tylko lisy i jenoty, ale także sarna, krowa, czy psy. Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny zapowiada wprowadzenie odstrzału sanitarnego.

Wyrok za reklamę alkoholu. Duża grzywna dla Janusza Palikota

Wyrok za reklamę alkoholu. Duża grzywna dla Janusza Palikota

Janusz Palikot został skazany za reklamowanie alkoholu w internecie. Ma zapłacić grzywnę w wysokości 450 tysięcy złotych. Ale to nie koniec jego kłopotów.

Jednym z obiektów należących do OSiR jest m.in. Kryta Pływalnia na os. Zamoyskiego. Tutaj, podobnie jak np. przy wejściu na siłownię czy lodowisko można liczyć na zniżki

Komu i ile taniej? Zrobili porządek w regulaminie obiektów OSiR

Zniżki były i pozostaną, często na niezmienionym lub porównywalnym poziomie. Ale wcześniej część z nich zapisywano tylko w cennikach, teraz są uporządkowane i uwzględnione w regulaminie dotyczącym funkcjonowania i udostępniania obiektów Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu.

Kiedy zatrudnić firmę sprzątającą do biura

Kiedy zatrudnić firmę sprzątającą do biura

trzymanie czystości w biurze to nie tylko kwestia estetyki, ale także kluczowy element wpływający na komfort pracy, zdrowie pracowników i wizerunek firmy. W dynamicznie rozwijających się przedsiębiorstwach, gdzie czas i efektywność odgrywają kluczową rolę, samodzielne organizowanie sprzątania może okazać się niewystarczające.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!