Rynek gastronomiczny w Polsce będzie wzrastał o przynajmniej 6,5 - 7 proc. w ciągu roku - wynika z badań przeprowadzonych przez ekspertów firmy SMG/KRC.
Własny bar lub restauracja
Uruchomienie własnej działalności w branży gastronomicznej wciąż jest opłacalne. Segment ten nie poddał się kryzysowi i rośnie w siłę. Mimo tego w Polsce, w porównaniu z krajami rozwiniętymi, wciąż jest mało lokali, w których można tanio, szybko i dobrze zjeść.
Na 10 tys. Polaków przypada zaledwie 15 punktów gastronomicznych, czyli średnio 1 lokal na 666 mieszkańców. W krajach Europy Zachodniej jest ich dwa razy więcej.
Przepis na sukces
O biznesowym sukcesie w tej branży decyduje wiele czynników. Ważna jest lokalizacja, miła atmosfera, piękne wnętrza lokalu, ale przede wszystkim serwowane jedzenie, jego smak oraz świeżość produktów.
Warto również zainwestować w dobrego kucharza lub szefa kuchni, który sprawnie poprowadzi zespół pracowników i dostosuje menu do oczekiwań konsumentów. Nie opłaca się oszczędzać na jakości potraw - klienci wcześniej czy później to wyczują i więcej nas nie odwiedzą.
Na właścicielach restauracji ciąży wielka odpowiedzialność za zdrowie gości. Nie dbając o to, w krótkim czasie możemy stracić lokal, a odbudowa renomy może trwać bardzo długo. Nie lada wyzwaniem jest zdobycie wiernych smakoszy naszych potraw.
Trzeba nie tylko określić grupę docelową, do której chcemy dotrzeć, ale również uwzględnić wszystkie czynniki, które pozwolą przyciągnąć gości. Jeśli decydujemy się na menu tematyczne np. tylko z polskim jedzeniem, warto również dopasować pod nie wystrój wnętrza i pomyśleć o odpowiedniej promocji.
Na własną rękę, czy w sieci?
– Franczyza to dobre rozwiązanie dla osób, które nie mają doświadczenia w gastronomii, a chcą zainwestować swoje pieniądze w tym segmencie rynku – mówi Marzena Krupińska Dyrektor ds. Rozwoju Sieci Multifood STP.
Przedsiębiorca, który zdecyduje się przyłączyć do którejś z sieci franczyzowych będzie miał z czego wybierać. Na rynku działa około 70 systemów franczyzowych. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku ich liczba znowu się zwiększy.