Chwycili za łopaty, bo Agencja Mienia Wojskowego nie poczuwa do zimowego utrzymania dojazdu do ich bloków. Chodzi o mieszkańców nieruchomości przy Al. Racławickich 30 i ul. Weteranów 15 w Lublinie. Spór z AMW trwa od lat.
Samochody osobowe zakopywały się w śniegu. Był problem zarówno z wjazdem, jak i z wyjazdem. Pod śniegiem znajdował się lód. – Śniegu było na tyle dużo, że nie mogły tu dojechać nawet śmieciarki – narzekali mieszkańcy.
Głośnym echem odbiła się akcja mieszkańców tych dwóch bloków, którzy sami chwycili za łopaty, aby odśnieżyć jedyną drogę dojazdu do swoich posesji. Agencja Mienia Wojskowego jest właścicielem, jako reprezentant Skarbu Państwa, terenów przyległych do budynków mieszkalnych przy Al. Racławickich 30 i ul. Weteranów 15 w Lublinie.
– AMW twierdzi, że nie odpowiada za ten teren, pomimo że jest właścicielem, ponieważ wynajęła zarządcę zewnętrznego. Jego umowa z AMW jest w taki sposób ukształtowana, że nie jest władny zlecić odśnieżania tego terenu, ponieważ jego umowa na to nie pozwala. Jego jedyną rolą jest tutaj nadzorowanie firm zewnętrznych, którym usługi zleca Agencja Mienia Wojskowego. I koło się zamyka. AMW również twierdzi, że nie odpowiada za odśnieżanie tego terenu, ponieważ ileś lat temu zaproponowała okolicznym wspólnotom dzierżawę tego terenu – Piotr Redas, mieszkaniec.
– Nieruchomość stanowi tzw. „działki podwórkowe”, a na ich terenie urządzony jest ciąg pieszo-jezdny, który jednak nie jest drogą publiczną i – tym samym – nie stanowi wyznaczonej strefy zamieszkania ani strefy ruchu. Mieszkańcy okolicznych bloków bezumownie korzystają z terenu Skarbu Państwa poprzez dojazd do budynków, jak również parkowanie samochodów, łamiąc tym samym ustanowiony tam przez AMW, jako właściciela działki, zakaz wjazdu, o czym informuje stosowny znak – mówi Małgorzata Skrzypek, kierownik działu ds. marketingu i PR.
Mieszkańcy ignorują znak ograniczenia wjazdu. Mają jeden argument: jak mamy dojechać do swoich bloków? Poza tym twierdzą, że sporna droga, jako jedyny dojazd do Weteranów 15, ma zagwarantowaną służebność.
Według zarządcy terenu, receptą byłoby uregulowania tytułu prawnego do korzystania z działek należących do AMW, a tym samym zapewnienia możliwości np. dokonywania napraw i ulepszeń terenu, czy odśnieżania, zasadnym byłoby zawarcie tzw. umów obligacyjnych na korzystanie z terenu otaczającego budynki wydzielone po ich obrysie.
– Agencja Mienia Wojskowego wielokrotnie (od 2009 roku) proponowała takie rozwiązanie – niestety, nie spotkało się ono z zainteresowaniem bezumownych użytkowników tego terenu. Wspólnoty mieszkaniowe nie podjęły dotychczas żadnych działań w zakresie zawarcia z AMW stosownej umowy obligacyjnej, która pozwoliłaby na rozwiązanie tego problemu i zgodne z prawem korzystanie z ww. nieruchomości – dodaje Małgorzata Skrzypek
– Agencja chce doprowadzić do sytuacji, że wspólnoty będą płaciły za dzierżawę i jednocześnie będą same pokrywały koszty odśnieżania i remontów zdegradowanej drogi. W latach 2011-2015 wspólnoty dzierżawiły już ten od Agencji, który chciała także przerzucić na wspólnoty koszty ewentualnych szkód z OC, np. uszkodzenia samochodu przez powalone drzewo czy kontuzji na śliskim chodniku. Wspólnoty nie mają pieniędzy na kosztowne remonty czy drogie polisy OC – dodaje Piotr Redas.
Pozostaje zatem jedno wyjście: przekazać ten teren miastu. – Przekazanie działek o nr 3/61, 3/62 i 3/63 (teren, na którym leży sporna droga – przyp. red) na rzecz miasta Lublina nie było rozważane przez AMW. Działki te bowiem stanowią działki tzw. „podwórkowe”, które wraz z parkingami i zieleńcami są integralnym elementem infrastruktury działek budowlanych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania budynków wspólnot mieszkaniowych wydzielonych po „obrysie”, tj. wspólnot mieszkaniowych przy ul. Godebskiego 1, Weteranów 15 i Al. Racławickich 30 – odpowiedziała AMW.