Według nieoficjalnych informacji poseł PiS z Lublina Przemysław Czarnek ma wejść do rządu. Będzie to ministerstwo powstałe z połączenia dwóch resortów – edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego.
O tym, że poseł z Lublina i były wojewoda lubelski może stanąć na czele dwóch połączonych resortów ogólnopolskie media poinformowały w weekend. W poniedziałek decyzje w sprawie składu zrekonstruowanej Rady Ministrów ustaliło prezydium Komitetu Politycznego PiS. Wczoraj po południu proponowane nazwiska miała zatwierdzić rada koalicyjna, w której skład wchodzą przedstawiciele pozostałych ugrupowań tworzących obóz Zjednoczonej Prawicy, czyli Solidarnej Polski i Porozumienia.
O tym, jak ma wyglądać nowy rząd nieoficjalnie dowiedział się Robert Mazurek z RMF FM. Według jego ustaleń w planach jest redukcja liczby ministerstw z 22 do 14 i powołanie w sumie czterech wicepremierów. Dziennikarz potwierdził też, że zgodnie ze spekulacjami, funkcję ministra edukacji i nauki miałby objąć Przemysław Czarnek. - Nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć – odpowiedział mu na pytanie w tej sprawie goszczący w radiowym studiu senator PiS Stanisław Karczewski. Informację w sprawie nominacji dla Czarnka powołując się na swoje źródła podał też wczoraj portal Polityce.pl.
Były wojewoda lubelski tych doniesień wciąż nie komentuje. – Poczekajmy na oficjalne decyzje – ucina Czarnek.
Ale i według naszych ustaleń lubelski poseł jest bliski objęcia ministerialnej funkcji. – Wszystko na to wskazuje, o ile w ostatniej chwili nic nie wywróci się do góry nogami. Na dzień dzisiejszy nic takiego jednak nie powinno się zdarzyć – mówi nam anonimowo jeden z lubelskich polityków PiS, będący blisko partyjnej centrali. I dodaje: - Najprawdopodobniej decyzje zostaną ogłoszone dziś, a nowy rząd zostanie powołany na początku przyszłego tygodnia.