Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpoczynają dzisiaj rywalizację w europejskich pucharach. O godz. 18 na własnym parkiecie podejmą pierwszego z grupowych rywali, dobrego znajomego z krajowych parkietów – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski
W obecnym sezonie akademiczki rozegrały już trzy mecze o stawkę i wszystkie z nich rozstrzygnęły na swoją korzyść. Nie tylko zakwalifikowały się do rundy zasadniczej EuroCup, ale też udanie zainaugurowały zmagania w Energa Basket Lidze Kobiet. Wygrane spotkanie z 1KS Ślęzą Wrocław w lubelskiej hali MOSiR powinno być najbardziej miarodajne z dwóch powodów.
Po pierwsze, był to ostatni mecz, jaki rozegrały „Pszczółki”. Wynik był dosyć niski, a podopieczne Krzysztofa Szewczyka wygrały 58:52 – chociaż momentami obie ekipy prezentowały solidną obronę, to jednak ewidentnie szwankowała ich dyspozycja rzutowa. Lubliniankom trzeba na pewno oddać to, że przez cały mecz pozostawały w kontakcie z rywalkami, a w decydującej kwarcie w odpowiednim momencie wrzuciły wyższy bieg, co zapewniło im zwycięstwo. Po drugie, drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego – podobnie jak Ślęza – jest krajowym rywalem, dobrze znanym z poprzednich lat. Ale ma ten atut, że od kilku lat regularnie gra w Europie.
Gorzowianki rozegrały do tej pory dwa mecze w EBLK – przegrały z VBW Arką Gdynia 40:70, a potem odkuły się w starciu z GTK Gdynia (78:57). W składzie ubiegłorocznego brązowego medalisty Mistrzostw Polski doszło do kilku istotnych zmian. Klub zatrzymał jedną zagraniczną zawodniczkę – Bułgarkę Borislavę Hristovą – i do tego postawił na Amerykanki Stellę Johnson i Stephanie Jones, ich rodaczkę z paszportem Bośni i Hercegowiny Courtney Hurt oraz Rosjankę Kseniia Tikhonenko. W ubiegłym sezonie koszykarka z Bułgarii była niezwykle ważnym ogniwem w gorzowskim zespole. Wystąpiła w 26 spotkaniach, notując średnio 17.3 punktu oraz 4.5 zbiórki. Teraz też jest jedną z liderek zespołu, obok Stelli Johnson.
Szkoleniowiec z Gorzowa nie będzie mógł jednak skorzystać ze wszystkich zawodniczek – ciągle brakuje znanej z występów w Ślęzie Stephanie Jones (niedawno zakończyła sezon w WNBA) oraz powracającej zza oceanu Anny Makurat (rehabilitacja po operacji kręgosłupa). Co więcej, dwie inne koszykarki narzekają na urazy – Stella Johnson stawu skokowego (zabrakło jej w meczu z Arką), a Courtney Hurt kolana (nie zagrała przeciwko GTK).
Do fazy pucharowej europejskich pucharów awansują drużyny z pierwszego i drugiego miejsca z każdej z grup oraz osiem najlepszych zespołów z trzecich lokat (po cztery z obu konferencji) – w sumie 32 ekipy. Na oficjalnej stronie EuroCup możemy przeczytać zapowiedź zmagań na pierwszym etapie rundy zasadniczej. Według jej autora, należy zwrócić szczególną uwagę na rywalizację pomiędzy drużynami z Lublina i Gorzowa. AZS UMCS jest nawet wymieniany jako kandydat do zajęcia drugiego miejsca w grupie C.
Mecz Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin z PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzowem Wielkopolskim zaplanowano na czwartek na godz. 18 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich. Spotkanie będzie również transmitowane na portalu YouTube na kanale „FIBA - The Basketball Channel”.