Mieszkaniec Puław stracił ponad tysiąc złotych inwestując w obrót kryptowalutą.
Zaczęło się od ogłoszenia w internecie o możliwości zainwestowania w kryptowaluty. Po zalogowaniu się na stronie internetowej podanej w ogłoszeniu, puławianin przelał 250 dolarów czyli równowartość niewiele ponad tysiąc złotych na wskazane w ogłoszeniu konto.
Po dwóch dniach, telefonicznie skontaktował się z nim pośrednik o imieniu Damian, który miał dokonywać dalszych operacji pieniężnych na koncie 44-latka. W tym celu, polecił mu zainstalowanie na komputerze oprogramowania do zdalnego sterowania, co puławianin uczynił. Wzbudziło to jednak jego czujność i bacznie przyglądał się działaniom pośrednika. Gdy otrzymał polecenie autoryzacji przelewu ze swojego konta na ponad 50 tysięcy złotych, na co nie wyrażał zgody, zorientował się, że może mieć do czynienia z oszustem. Natychmiast zablokował posiadane środki i powiadomił o sprawie policję.
Po tym jak zablokował możliwość zdalnego sterowania swoim komputerem, pośrednik o imieniu Damian zerwał z nim kontakt.
– Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w przypadku transakcji finansowych. Przede wszystkim pod żadnym pozorem, nie instalujmy na naszych urządzeniach aplikacji czy też oprogramowania, które pozwalają na zdalną obsługę. Zanim podejmiemy jakiekolwiek działania upewnijmy się, czy faktycznie dzwoniący jest tą osobą, za którą się podaje – dodaje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach.