Kierowcy odzwyczaili się od jazdy po śniegu, a białego puchu z każdą godziną przybywa. Po godz. 10 doszło do wypadku na ul. Piaskowej. Ulica przez kilka godzin była nieprzejezdna. Kolizje także w Końskowoli, Łopatkach, Żyrzynie, Kęble i obydwu Bochotnicach.
To będzie trudny dzień dla kierowców i służb drogowych. Według prognoz meteorologicznych w naszym regionie pokrywa śnieżna może dzisiaj przekroczyć 20 centymetrów. Służby odpowiadające za odśnieżanie na drogi powiatu puławskiego wysłały cały dostępny sprzęt. Większość dróg jest przejezdna, ale warunki są coraz trudniejsze. Świadczy o tym seria kolizji, do których doszło w ciągu dwóch ostatnich godzin.
Dzisiaj po 10-tej kierująca citroenem, która wyjeżdżała spod Biedronki na Piaskowej, zderzyła się z porsche. Kobieta trafiła do szpitala. Drugiemu kierowcy nic poważnego się nie stało. Ulica przez kilka godzin była zablokowana. Do stłuczek doszło także na ul. gen. "Grota" Roweckiego oraz ul. 1000-lecia. Kolizje zanotowano również w Końskowoli (dwie), Bochotnicy (w kierunku Skowieszynka na DW 824, tam droga nadal jest zablokowana), Bochotnicy k. Nałęczowa, Łopatkach, Żyrzynie i Kęble. W tej ostatniej wiosce ciężarówka zderzyła się z autem osobowym.
Puławskie MZK, nie licząc zmian wynikających z kolizji na puławskich ulicach, trzyma się rozkładu. Autobusy kursują normalnie, ale w przypadku ograniczeń w przejezdności, to może ulec zmianie. - W razie "w" zrezygnujemy z obsługi najdalej położonych miejscowości - zapowiada dyspozytor puławskiego przewoźnika.
Tymczasem służby odpowiadające za odśnieżanie dróg, w teren wysłały cały dostępny sprzęt. Miejskie ulice od godz. 8 odśnieża trzy pługosolanki, a chodniki - 4 ciągniki należące do Zakładu Usług Komunalnych.
- Robimy, co możemy, żeby zachować przejezność ulic, ale opad jest tak intensywny, że już po 15 minutach nie widać efektów. Chciałbym w związku z tym zaapelować do kierowców, żeby uważali i jeździli wolniej. Obecnie bez opon zimowych lepiej nie wjeżdżać na wzniesienia takie jak na ul. Głębokiej, czy Ogrodowej - mówi Tomasz Wadas, prezes ZUK-u.
Ciężki sprzęt na drogi wysłały także firmy obsługujące drogi powiatowe, wojewódzkie i krajowe. Niestety, czarnego asfaltu w ciągu najbliższej doby nie zobaczymy. Z każdą kolejną godziną śniegu będzie przybywać. Opady mają trwać nieprzerwanie nawet przez całą najbliższą dobę.