Zaskoczenie i dezaprobata, że komuś taki pomysł przyszedł do głowy – Towarzystwo Przyjaciół Puław reaguje na artykuł Dziennika Wschodniego o sprawie przenosin stołu związanego Józefem Piłsudskim z Pałacu Czartoryskich w Puławach do Muzeum w Sulejówku.
Chodzi o stół, przy którym w 1920 roku, będąc w Puławach, marszałek Józef Piłsudski planował kluczowe kontruderzenie w Bitwie Warszawskiej. Mebel stoi dziś w bibliotece rolniczej znajdującej się w Pałacu Czartoryskich. Pomysł na włączenie eksponatu do swoich zbiorów wyszedł ze strony Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku pod Warszawą.
– Chcemy o stół zadbać, zakonserwować przed umieszczeniem na ekspozycji i pokazywać w miejscu odwiedzanym przez tysiące osób. Każda wycieczka, każda osoba zwiedzająca muzeum dowie się o tym, co wydarzyło się w Puławach – przekonywał w rozmowie z nami prof. Grzegorz Nowik, zastępca dyrektora muzeum. Podkreślał, że muzeum w Sulejówku zaoferuje wykonanie repliki stołu, która mogłaby trafić do Puław. Przekonywał też, że nie chodzi o zawłaszczenie stołu, a jedyną intencją jest zadbanie o cenny obiekt historyczny.
Przeciwko przenosinom stołu do Sulejówka protestuje jednak Towarzystwo Przyjaciół Puław, które wysłało w tej sprawie list otwarty m.in. do naszej redakcji.
– Nasi członkowie, a większość z nich to starsi puławiacy wyrazili dezaprobatę, że komuś przyszło coś takiego do głowy – mówi Wojciech Kuba, prezes Towarzystwa Przyjaciół Puław. Mamy prawo do tej historii i tradycji – dodaje.
„Pałac Książąt Czartoryskich, w którym znajduje się, opisany w artykule stół był centrum działalności patriotycznej w Polsce na przełomie XVIII i XIX w. Był również miejscem, w którym księżna Izabella Czartoryska gromadziła pamiątki po wybitnych Polakach w pierwszym utworzonym w Polsce muzeum, jest to więc jak najbardziej godne miejsce dla pamiątki po wybitnym patriocie, marszałku Józefie Piłsudskim” – czytamy w liście Towarzystwa.
Przedstawiciele Towarzystwa podkreślają, że w pałacu oprócz instytutu naukowego działa już także Muzeum Czartoryskich, „a osoby zwiedzające muzeum traktują stół, na którym plany strategiczne kreślił sam Marszałek jako obiekt zupełnie wyjątkowy i szczególnie interesujący”.
Kolejnym argumentem jest to, że muzea przekazują obecnie obiekty zabytkowe ze swych zbiorów do ich „naturalnego środowiska”: kościołów, dworów i pałaców, a nie odwrotnie. „Historyczny stół związany z pobytem Marszałka Józefa Piłsudskiego w Puławach był i jest własnością reaktywowanego po I wojnie światowej Instytutu Rolniczego i jest z nim ściśle związany” – przekonuje Towarzystwo Przyjaciół Puław.
Sprawą stołu zajmuje się m.in. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pod które podlega Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa działający w Pałacu Czartoryskich. Jak podkreśla resort, nic nie jest jeszcze przesądzone, a decyzja zostanie podjęta po głębszej analizie.
– Zabytkowy stół ma wartość historyczną i sentymentalną. Jest realną pozostałością i świadkiem chwalebnych chwil w naszej historii. Już teraz pomaga w lekcjach historii. Ministerstwo musi rozważyć wszystkie argumenty, w tym, oczekiwania lokalnej społeczności – deklaruje Małgorzata Książyk z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.