Pijany 29-latek demolował autobus miejski w Puławach. Groził śmiercią kierowcy i zwymyślał interweniujących później policjantów. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Do awantury doszło we wtorek po południu, w autobusie jadącym w kierunku Janowca. Kierowca zwrócił uwagę pasażerowi, który pił piwo. Ten wpadł w szał i zaczął niszczyć wyposażenie pojazdu. Kopał w drzwi, kasownik, przyciski awaryjnego otwierania drzwi. Był bardzo agresywny.
– Groził kierowcy i jego rodzinie zabójstwem – mów Marcin Koper, oficer prasowy puławskiej policji. – Kiedy kierowca zatrzymał pojazd autobus, agresor wszedł do pobliskiego sklepu.
Po chwili został zatrzymany przez mundurowych. Był pod widocznym wpływem alkoholu. Cały czas był agresywny, obrażał policjantów, groził im mafią i zwolnieniem ze służby. Kiedy awanturnik trafił do szpitala, w podobny sposób obrażał personel i pacjentów. 29-latek został zatrzymany w areszcie. Trwa szacowanie szkód, które spowodował.