Tutejszy oddział Muzeum Nadwiślańskiego nawiązało współpracę z Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie. Jej efektem ma być zakup stada owiec, które jeszcze w tym roku mają pojawić się na zielonych zboczach w pobliżu zamkowych ruin.
Jak tłumaczy Filip Jaroszyński, wypas zwierząt będzie nawiązaniem do dawnych tradycji, a jednocześnie pozwoli odsłonić tarasy widokowe i zrewitalizować ich szatę roślinną. W skrócie chodzi o to, by owce zadziałały jak żywe kosiarki czyszcząc teren z roślin o niskiej wartości przyrodniczej.
– Dzięki temu wyrosnąć mogą tutaj zupełnie nowe, dawno nie spotykane gatunki – tłumaczy nasz rozmówca. Poza tym, widok pasących się owiec będzie ciekawym akcentem w pejzażu Janowca – uważa nasz rozmówca.
Za nadzór nad stadem oraz badania botaniczne odpowiadać ma Uniwersytet Przyrodniczy. Jeśli na skutek wypasu na zboczu pojawi się nowa szata roślinna, rośliny otrzymają specjalne oznakowanie.
Same owce mają otrzymać specjalny namiot z zagrodą. Do wypasu potrzebni będą również pasterze. Rozmowy z kandydatami trwają. Wypas wstępnie przewidziano na kilka sezonów. Pierwszy powinien ruszyć jesienią. Cały projekt będzie łączył się z promocją pasterstwa wśród mieszkańców gminy, a także kuchni wykorzystującej jagnięcinę i baraninę.