Trwają przygotowania do rozpoczęcia budowy II etapu obwodnicy Puław. W tym tygodniu swoje uwagi do złożonej dokumentacji wniesie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Postępowanie dotyczące wydania zezwolenia na rozpoczęcie robót na razie jest zawieszone.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Druga część obwodnicy to odcinek nowej drogi krajowej nr 12 od węzła Kurów Zachód do mostu im. Jana Pawła II w Puławach. Prace przy jej budowie jeszcze się nie rozpoczęły i wygląda na to, że mogą wystartować z poślizgiem.
– Mamy zamiar poinformować inwestora o konieczności uzupełnienia złożonych dokumentów. Mamy do nich kilka uwag, potrzebujemy więcej informacji. Na razie nie wiemy o ile wydłuży to termin wydania przez nas decyzji – mówi Paweł Duklewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.
Ewentualne opóźnienie ma wpływ także na tempo prac urzędników wojewody, którzy mają wydać „Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej”. Bez tego dokumentu inwestor nie ma prawa wbić w ziemię łopaty. – Nasze postępowanie zostało wszczęte 18 listopada, ale obecnie jest zawieszone. Czekamy na decyzję RDOŚ – informuje Małgorzata Tatara z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie obawia się opóźnień. – Wzięliśmy pod uwagę, że postępowanie administracyjne wojewody kalendarzowo przekroczy 90 dni. Zakładamy, że ZRID zostanie wydany w ciągu pięciu miesięcy od daty złożenia dokumentów, czyli w marcu tego roku. Na razie nie ma powodów do obaw – zapewnia Krzysztof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lublinie.
Zgodnie z podpisaną umową druga część obwodnicy Puław powinna zostać oddana do użytku 30 kwietnia 2018 roku, czyli za niewiele ponad dwa lata. Inwestycja ma kosztować 233 mln złotych.