Prokuratura Rejonowa w Puławach wraz z biegłymi z zakresu pożarnictwa i gazownictwa oraz specjalistami z nadzoru budowlanego pracuje nad ustaleniem przyczyn piątkowego wybuchu przy ul. Krótkiej. W środę zaplanowano sekcję ofiar tego tragicznego zdarzenia.
W piątek nad ranem wyleciał w powietrze dom przy ul. Krótkiej w Puławach. W wyniki potężnej eksplozji, murowany, piętrowy budynek legł w gruzach. Ze zgliszczy uratowano 39-letnią kobietę, która przebywa w lubelskim szpitalu. Dwoje pozostałych domowników, 69-letnia kobieta oraz jej 75-letni mąż, zginęli na miejscu. Ich ciała przekazano Zakładowi Medycyny Sądowej. Sekcja, która ustali przyczyny zgonu, odbędzie się w najbliższą środę.
Śledztwo dotyczące piątkowego zdarzenia prowadzi puławska Prokuratura Rejonowa. Śledczy, współpracując z biegłymi, starają się ustalić przyczyny tragedii. Na miejscu trwają jeszcze oględziny, w których uczestniczą biegli z zakresu pożarnictwa i gazownictwa, a także nadzór budowlany. Na tym etapie zarówno prokuratura, jak i straż pożarna nie informują o żadnych ustaleniach. W ciągu kolejnych dni będzie trwało usuwanie gruzowiska.
Zobacz: Wybuch w Puławach
Przypominamy, że siła wybuchu, poza doszczętnym zniszczeniem domu, uszkodziła kilka innych, stojących w jego pobliżu. Najbardziej oberwał ten od północnej strony, gdzie fala uderzeniowa wyrwała część ściany nośnej.
– Dlatego jeszcze tego samego dnia wydaliśmy ustną decyzję o zakazie użytkowania tego budynku. Na szczęście, wstępna kontrola wykazała, że rozbiórka domu nie będzie konieczna. Istnieje duża szansa na jego uratowanie. Jesteśmy dobrej myśli – mówi Paweł Panecki, z-ca dyrektora Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Puławach.
Zanim jednak nadzór zezwoli na ponowne użytkowanie tej nieruchomości, jej właściciel będzie musiał zainwestować w ekspertyzę, która potwierdzi (lub nie) wyniki kontroli PINB-u. Do tego czasu, rodzina może korzystać z lokalu zastępczego.
Drugi z sąsiadujących domów, gdzie wybuch uszkodził elewację i wyrwał okna razem z futrynami, po zabezpieczeniu powstałej dziury, nadaje się do zamieszkania. Szkód jest znacznie więcej. Eksplozja uszkodziła dachy, okna, ogrodzenia, linię energetyczną oraz elewacje w promieniu kilkudziesięciu metrów. Dla czterech rodzin w najbliższym sąsiedztwie, specjalne środki (4 razy po 6 tys. zł) przekazał wojewoda lubelski. Pieniądze, za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Puławach, w poniedziałek miały trafić na konta poszkodowanych.
Mimo tego, że zarówno miasto Puławy, jak i powiat puławski, zaoferowały potrzebującym miejsca noclegowe, mieszkańcy ul. Krótkiej z nich nie skorzystali. Schronienie znaleźli u rodziny, gdzie zatrzymają się do czasu odbudowy uszkodzeń w ich domach.
Zbiórkę na sfinansowanie tych prac ogłosiła już fundacja "Obok Nas" we współpracy z MOPS-em. Pieniądze można wpłacać na konto 89 1600 1462 1079 9982 5000 0004 z dopiskiem - dla rodzin poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu.