Osoby spoza gminy, które będą przebywały w niej dłużej, niż dobę, od nowego roku zapłacą więcej. Stawki opłaty klimatycznej zaproponowane przez Ratusz podczas ostatniej sesji przyjęli radni.
Nie każdy samorząd może nakładać na turystów tzw. miejscowe opłaty. Prawo do tego mają tylko wyjątkowe gminy, posiadające unikatowe walory krajobrazowe lub klimatyczne. Do ich grona zalicza się m.in. Kazimierz Dolny. Od stycznia 2024 roku turyści oraz inne osoby spoza gminy, które pozostaną w niej dłużej niż dobę, będą zobligowani do uiszczenia nieco droższej niż dotychczas opłaty klimatycznej.
Zgodnie z podjętą uchwałą przebywający w Kazimierzu Dolnym za każdą drugą i kolejną dobę w mieście zapłacą równe 3 zł (dotychczas 2,8 zł). W pozostałych wioskach gminy nowa stawka wyniesie natomiast 2,5 zł (wzrost z 2,3 zł). W skali roku wpływy z tego tytułu przekraczają 100 tys. zł.
Co ważne, nie cała suma zebrana od turystów trafia do gminnego budżetu. Co dziesiątą złotówkę mogą przywłaszczać sobie w formie wynagrodzenia wyznaczeni inkasenci, czyli podmioty świadczące usługi hotelarskie.