We wrześniu uczniowie Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym mieli przenieść się ze szkoły kontenerowej do nowego budynku. Tymczasem termin zakończenia inwestycji jest zagrożony, bo koszty budowy wzrosły o ok. 3 mln zł
Pierwotnie całość miała kosztować ok. 26 mln zł. – Jesteśmy bardzo zaskoczeni, bo jeszcze w połowie stycznia burmistrz zapewniał nas, że szkoła będzie gotowa na wrzesień. We wtorek dowiedzieliśmy się, że stoi to pod znakiem zapytania – mówi nam anonimowo jedna z matek uczniów, która wzięła udział w spotkaniu. – Mamy duże obawy, bo nie padły żadne konkretne informacje, poza tym że termin realizacji może się wydłużyć.
Jak tłumaczy Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego, powodem jest wzrost kosztów budowy o co najmniej 3 mln zł. – Chodzi głównie o prace związane z zabezpieczeniem skarpy. Trwają w tej sprawie negocjacje z wykonawcą. Na razie nie udało nam się dojść do porozumienia – mówi Pisula. – Nie mamy zabezpieczonych takich pieniędzy.
O opóźnieniach w budowie pisaliśmy już jesienią ubiegłego roku. – Wynikają z przyczyn obiektywnych. Na mapach, które dostaliśmy od poprzedniego burmistrza, skarpa miała w tym miejscu inny kształt. Podczas pomiarów geodezyjnych okazało się, że są różnice – tłumaczył nam wówczas Tomasz Studniarek z firmy Archistudio Studniarek Pilinkiewicz.
Tomasz Studniarek był dla nas nieuchwytny. Na temat opóźnień nie chciał też rozmawiać kierownik budowy.